400 tysięcy dolarów zarobi Shakur Stevenson (13-0, 7 KO) za występ podczas dzisiejszej gali grupy Top Rank w Las Vegas. 22-latek zmierzy się z Felixem Caraballo (13-1-2, 9 KO), który za walkę zarobi 50 tys. dolarów.
Podano także gaże pozostałych zawodników boksujących na wtorkowej imprezie odmrażającej boks w USA: Jared Anderson (7,5 tys. dolarów), Guido Vianello (10 tys.), Robiesy Ramirez (10 tys.). Koszt przeprowadzenia testów na koronawirusa wyniósł 25 tys. dolarów.
Gale stajni Boba Aruma odbywać się będą w najbliższych tygodniach bez udziału publiczności. Transmisja w Polsacie Sport od godz. 1 w nocy.
> Add a comment>
Dziś w nocy na gali Top Rank w Las Vegas czwartą zawodową walkę stoczy boksujący w kategorii ciężkiej Jared Anderson (3-0, 3 KO). Rywalem utalentowanego 20-latka będzie Johnnie Langston (8-2, 3 KO).
Anderson, to w opinii promującego go Boa Aruma świetnie zapowiadający się prospekt, który swojej wartości dowiódł, pomagając czempionowi WBC Tysonowi Fury'emu w przygotowaniach do zwycięskiego rewanżu z Deontayem Wilderem.
- To cichy bohater wygranej Fury'ego - chwali podopiecznego Arum. - Fury mówił mi, że ten dzieciak jest nieprawdopodobny i jest w dużej mierze odpowiedzialny za to, że Tyson tak wypadł z Wilderem. Jared sparował z nim praktycznie codziennie. Widziałem cztery ostatnie sesje i Anderson zasłużył na pochwały!
Jared Anderson wszystkie swoje wcześniejsze walki zawodowe rozstrzygnął już w pierwszej rundzie. Główną atrakcją wtorkowej gali będzie pojedynek Shakura Stevensona (13-0, 7 KO) z Felixem Caraballo (13-1-2, 9 KO).
> Add a comment>
Dereck Chisora (32-9, 23 KO) opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia z treningów mieszanych sztuk walki. Brytyjczyk niedawno zadeklarował, że jest zmęczony czekaniem na odmrożenie boksu na Wyspach Brytyjskich i może spróbować swoich sił w MMA.
"Del Boy" czeka na wyznaczenie terminu walki z Oleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO). Pojedynek miał się odbyć 23 maja w Londynie, jednak trzeba było go przełożyć z powodu epidemii koronawirusa.
Nowej daty na razie wyznaczono, a Chisora podkreśla, że nie wyobraża sobie tej walki na gali bez kibiców. Niedawno pojawiła się możliwość organizacji pojedynku z Ukraińcem w jednym z krajów Dalekiego Wschodu, ale nie przedstawiono w tej sprawie konkretów.
> Add a comment>
Były pretendent do pasa WBC kategorii ciężkiej Kevin Johnson (34-16-1, 18 KO) jest już w Polsce, gotowy na pojedynek z Mariuszem Wachem (35-6, 19 KO).
- Johnson to doświadczony zawodnik, który nie daje sobie zrobić krzywdy, zawsze walczy do końca, ja szykuję się na 10 ciężkich rund, a co będzie w ringu, czas pokaże - mówi przez zbliżającą się konfrontacją polski "Wiking".
Walka Wach - Johnson będzie główną atrakcją piątkowej gali w Pałacu Konary organizowanej przez Wach Team (transmisja PPV w internecie na boksppv.pl.
> Add a comment>
- Wybuchał bójka w MSG. To było szaleństwo, wszyscy zaczęli się bić, latały krzesła. W hali nie było policji, policja pojawiła się dopiero później. Na miejscu byli tylko starsi porządkowi, którzy nigdy z czymś takim nie mieli do czynienia - wspomina w w pierwszej części rozmowy z Witoldem Szmagajem zamieszki po walce Gołota - Bowe Bernd Boete, który zanim został menadżerem Władimira Kliczki, komentował pojedynki bokserskie dla niemieckiej telewizji.
Witold Szmagaj: Co u Pana słychać, czym zajmuje się pan w czasach pandemii?
Bernd Boente: Aktualnie jestem w Hamburgu i głównie spędzam czas w domu, ale dużo też spacerujemy i jeździmy rowerem.
Czy pana zdaniem przerwa w rozgrywkach sportowych spowodowana wirusem może mieć wpływ na formę sportowców?
To jest ciężki okres dla sportowców, szczególnie dla pięściarzy, ponieważ mieli ograniczone możliwości treningowe. Nie mogli sparować itd. Pozostawało im biegać, ćwiczyć w domu, być w ruchu i zachować kondycję na tyle, na ile było to możliwe.
W 2019 roku stworzył Pan PYX Global Sports GmbH, wsparcie dla sportowców. Mógłby pan powiedzieć coś więcej o tym projekcie?
Aktualnie jesteśmy na etapie podpisywania kontraktów z zawodnikami. Mamy na celu wspierać ich kariery, negocjować dla nich korzystne kontrakty. Mamy u siebie np. Christinę Hammer, jest też Albon Pervizaj, Emanuel Odiase, który był sparringpartnerem Deonatya Wildera przed pojedynkiem z Furym, jest też Peter Kadiru.
Porozmawiajmy teraz trochę o przeszłości. Zaczynał pan jako dziennikarz sportowy. Jak pan wspomina pierwsze doświadczenia?
Studiowałem wtedy politologie i germanistykę, pracowałem dodatkowo jako tzw. wolny agent i pisałem dla gazet o muzyce, sporcie, kulturze. Następnie praktykowałem w Bayerische Rundfunk, wówczas mocniej wszedłem w sport. To był początek lat 80-tych, mieszkałem w Monachium, oczywiście pisząc dużo o Bayernie, ale nie tylko - zajmowałem się też hokejem, siatkówką, piłką ręczna. To było świetne doświadczenie.
Komentował Pan dużo wydarzeń sportowych, w tym oczywiście boks. Którą galę bokserską wspomina pan najbardziej?
Ze wszystkich gal i pojedynków, które komentowałem, są dwa szczególne wydarzenia. Pierwsze to pojedynek Mike'a Tysona z Evanderem Holyfieldem, drugie - walka Michaela Moorera z Goergem Foremanem, gdzie Foreman został najstarszym mistrzem świata w wadze ciężkiej. Oba te pojedynki odbyły się w MGM w Las Vegas, to były wspaniałe wieczory, które przeszły do historii. Skomentowałem setki pojedynków, ale z pewnością te były dla mnie szczególne. Komentowałem dla TV Premiere (dziś Sky) walki Tysona, Lewisa, Haglera, Hearnsa, poznałem wówczas wielu ludzi. Na pojedynkach Tysona często był Donald Trump z, którym zrobiłem wywiad kilka razy... oczywiście nikt wtedy nie przypuszczał, że Trump zostanie prezydentem USA.
Komentował Pan również walkę Gołota vs Bowe w MSG. Jak Pan wspomina tamten wieczór przy ringu?
To było szaleństwo, dzień, który zapisał sie w historii. Bowe był wtedy dużym faworytem, wszyscy myśleli, że łatwo przejedzie się po Gołocie, bo wcześniej wygrał z Holyfieldem. Gołota był bardzo interesującym zawodnikiem i nieoczekiwanie to właśnie Gołota ten pojedynek wygrywał, ale nie wiadomo dlaczego nagle zaczął bić poniżej pasa. Sędzia zwracał mu uwagę żeby nie faulował, niestety to nie poskutkowało, Gołota po raz kolejny sfaulował z premedytacją i został zdyskwalifikowany. To było zaskakujące, bo wygrywał tę walkę. Później stało się coś szalonego, w ringu pojawiło się mnóstwo ludzi i ochroniarz Bowe'a uderzył Gołotę krótkofalówką w głowę. Wtedy wybuchał bójka w MSG. To było szaleństwo, wszyscy zaczęli się bić, latały krzesła. W hali nie było policji, policja pojawił się dopiero później. Na miejscu byli tylko starsi porządkowi, którzy nigdy z czymś takim nie mieli do czynienia i nie byli też na taką sytuacje gotowi - oni tam byli tylko do kontroli biletów. Ja siedziałem wtedy z Glenem McCrorym mistrzem WBC, który komentował dla angielskiej telewizji. Nigdy nie zapomnę jak na mnie spojrzał i powiedział "Bernd, I think we have to go" (śmiech). Szybko się pożegnałem z kibicami i widzami przez mikrofon i opuściłem MSG, idąc zaraz za plecami McRory'ego. Pamiętam tytuły z New York Times z następnego dnia: "Riot at the Garden". To był niezapomniany wieczór!
W 1997 roku do Niemiec przeprowadzili się bracia Kliczko. Kiedy ich Pan spotkał?
W 1995 roku w Berlinie na mistrzostwach amatorów w ringu widziałem już Władimira. W 1996 roku poznałem braci osobiście na walce Dariusza Michalczewskiego przeciwko Rocchigianiemu. Zostali zaproszenie wówczas przez Klausa Petera Kohla. Moje pierwsze wrażenie, jakie na mnie zrobili bracia? Że są bardzo wysocy (śmiech). Sam mam 190 cm, ale oni swoimi gabarytami zrobili na mnie ogromne wrażenie. Byli przy tym bardzo przyjemni i uśmiechnięci. Ich angielski nie był wtedy najlepszy, ale troszkę porozmawialiśmy po angielsku. Bylem wówczas skoncentrowany na komentowaniu pojedynku Darka Michalczewskiego, także nie miałem dla nich zbyt dużo czasu. Oczywiście później poznałem ich lepiej poprzez Kohla i jakoś to się rozwinęło.
A propos Dariusza Michalczewskiego - który pojedynek został Panu najbardziej w pamięci?
Dariusz miał wiele świetnych pojedynków. Ale najbardziej wspominam jego walkę, w której został mistrzem świata, walcząc w Hamburgu przeciw Barberowi. Bardzo mnie ucieszyło jego zwycięstwo. Mailem okazję go bliżej poznać, byłem w Gdańsku razem z Darkiem, poznałem jego mamę. Przepiękne miasto, naprawdę Gdańsk zrobił na mnie duże wrażenie. Darek został też tego roku mistrzem wagi junior ciężkiej, to było coś niesamowitego, nikt wcześniej w Niemczech nie dokonał takiej rzeczy. Ja oba te mistrzowskie pojedynki komentowałem.
Jak duży wpływ miał Dariusz Michalczewski na popularyzację i rozwój boksu i w Niemczech?
Duży, wspólnie z Rocchigianim i Henrym Maske. Ta trójka naprawdę mocno przyczyniła się do popularyzacji boksu później doszedł do tego Axel Schulz z wagi ciężkiej. To były piękne czasy dla boksu.
Bracia Kliczko i Dariusz byli obcokrajowcami, jednak zrobili duża karierę w Niemczech. Myśli pan, że dzisiaj jest to jeszcze możliwe, by ktoś z poza Niemiec odniósł w tym kraju podobny sukces?
Tak, ale myślę, że ważne jest, by być dobrym nie tylko w ringu, ale i poza nim. Bracia Kliczko studiowali, kształcili się, występowali w telewizji w Niemczech, byli zapraszani na różne eventy, byli aktywni, a to wszystko się liczy. Jeśli wnosisz dobra formę do ringu i dajesz dobre pojedynki, a poza ringiem jesteś po prostu sympatyczną osobą, to ludzie będą się z tobą identyfikować. Jestem przekonany, że Dariusz ze swoim stylem boksowania byłby również popularny w USA - ciągły pressing, potrafił podnosic się z desek i wygrywać, szedł ciągle do przodu, a to jest to, co Amerykanie lubią. Myślę, że Dariusz gdyby chciał, również tam zrobiłby dużą karierę. Nieważne skąd pochodzisz, ważne jak dobry jesteś w ringu i poza nim.
Czy Dariusz miałby szanse przeciwko Royowi Jonesowi?
Pewnie! Jeśli ktoś jest punczerem tak jak Dariusz, to ma zawsze szanse. Gdyby zaboksowali w swoim prime, to oczywiście faworytem tego pojedynku byłby Roy Jones Jr, ze swoją gibkością i ruchliwością, ale Darek ze swoim stylem nie byłby bez szans.
>
Shakur Stevenson (13-0, 7 KO) zaboksuje bez swojego głównego trenera Kaya Koromy podczas wtorkowej gali grupy Top Tank w Las Vegas. Koroma został wykluczony z imprezy, ponieważ w ostatnich dniach miał kontakt z Mikaelą Mayer, której test na koronawirusa dał wynik pozytywny.
Protokół bezpieczeństwa na galach stajni Boba Aruma przewiduje, że nawet przy negatywnym teście na koronawirusa, Koroma nie może wziąć udziału w imprezie. W tej sytuacji rolę pierwszej osoby w narożniku Stevensona będzie pełnić Edward Jackson.
Przeciwnikiem Amerykanina podczas wtorkowej gali będzie Felix Caraballo (13-1-2, 9 KO). Wszyscy pięściarze występujący na pierwszej po przerwie imprezie Top Rank, we wtorek ponownie zostaną przebadani na obecność koronawirusa.
> Add a comment>
Wydawało się, że po wygranej z Izu Ugonohem twoja kariera wystrzeli. Stało się jednak inaczej.
Łukasz Różański: Propozycji nie brakowało. Taka najkonkretniejsza była od Efe Ajagby, ale dostałem ją cztery tygodnie przed walką. Znalezienie odpowiednich sparingpartnerów i sprowadzenie ich do Polski to minimum tydzień, w Ameryce trzeba by być z kolei przed walką minimum dwa tygodnie i czas się kończy. Gdybym dostał ofertę dwa miesiące przed, to bym się zdecydował, a tak to nie miało sensu. Ja nie muszę jeździć po wypłatę, mam sponsorów, jesteśmy razem i liczę się z ich zdaniem.
Od walki z Ugonohem minął prawie rok. Jest duży głód boksu?
Jest, ale to nie tak, że ten rok był stracony. Dużo przepracowaliśmy z trenerem i to będzie procentować. Te ostatnie miesiące to było też trochę pecha – najpierw ten zabieg, potem brałem antybiotyk, bo ugryzły mnie dwa kleszcze, potem z kolei rywal do Łomży ostatecznie nie przyjechał. Nie może być też tak, że wracam po kilku dniach treningów, bo akurat jest gala. Nie mogę sobie pozwolić na potknięcie.
Ile jest prawdy w tym, że jeśli wygrasz i ze zdrowiem będzie dobrze, to w ringu zobaczymy cię już 10 lipca?
Dużo. Muszę nadrobić stracony czas. Wiem, że tych gal po podpisaniu umowy z TVP Sport ma być dużo, więc man nadzieję, że wzrośnie intensywność moich startów.
Pełna treść artykułu w Tvpsport.pl >>
> Add a comment>
Jutro w Las Vegas odbędzie się pierwsza po długiej przerwie gala grupy Top Rank. W pojedynku wieczoru Shakur Stevenson (13-0, 7 KO) skrzyżuje rękawice z Felixem Carballo (13-1-2, 9 KO). Transmisja w Polsacie Sport.
> Add a comment>
Już w pierwszej połowie lipca pierwszą galę po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa zorganizuje Frank Warren. Brytyjski promotor planuje serię wydarzeń, które odbędą się w studiu telewizyjnym w Londynie.
Na każdej gali odbywać się będzie pięć walk. Warren nie wyklucza, że będzie organizował kilka imprez tygodniowo. W pierwszym etapie Warren wyklucza udział zagranicznych pięściarzy i pięściarek.
Do końca sierpnia gale na pewno będą odbywać się bez udziału publiczności. Niewykluczone, że na jednej z imprez wystąpi Daniel Dubois, ale na jego pojedynek z Joe Joycem trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.
Wygląda na to, że Warren wróci do boksu wcześniej niż grupa Matchroom. Eddie Hearn zapowiedział, że jego pierwsza gala odbędzie się 25 lipca.
> Add a comment>
>
Conor McGregor po raz kolejny ogłosił zakończenie zawodowej kariery. Gwiazdor UFC przyzwyczaił do tego, że informuje o przejściu na sportową emeryturę minimum raz rocznie, ale ostatecznie po raz kolejny wchodzi do klatki.
Na wiadomość Irlandczyka zareagował Floyd Mayweather Jr, który trzy lata temu znokautował McGregora w walce bokserskiej. Amerykanin namawia 31-latka na stoczenie pojedynku rewanżowego.
- Przecież powiedziałeś Mike'owi Tysonowi, że jeśli spotkamy się ponownie, to wygrasz ze mną. Odchodzisz, a myślałem, że chcesz wygrywać z najlepszymi - skomentował były czempion pięciu kategorii wagowych.
- Jeśli zdecydujesz się na powrót, to będę czekał, żeby ponownie z tobą wygrać - dodał Mayweather.
Walka z 2017 roku byał jedynym bokserskim występem dla McGregora. Później Irlandczyk był przymierzany do pojedynku z Mannym Pacquiao, jednak do takiego starcia ostatecznie nie doszło.
> Add a comment>
Już w najbliższy piątek na gali w Pałacu Konary w pojedynku dwóch byłych pretendentów do mistrzowskich pasów kategorii ciężkiej rękawice skrzyżują Mariusz Wach (35-6, 19 KO) i Kevin Johnson (34-16-1, 18 KO). Polski "Wiking", który w swoim ostatnim występie mierzył się z tymczasowym czempionem WBC Dillianem Whytem, spodziewa się twardej walki.
- Johnson to doświadczony zawodnik, który nie daje sobie zrobić krzywdy, zawsze walczy do końca, ja szykuję się na 10 ciężkich rund, a co będzie w ringu, czas pokaże - mówi Wach.
Stawką piątkowej konfrontacji będzie międzynarodowe mistrzostwo Polski, jednak podopiecznemu Piotra Wilczewskiego wygrana z doświadczonym Amerykaninem ma przede wszystkim otworzyć drogę do starcia w Niemczech z Niepokonanym Agitem Kabyelem (19-0, 13 KO).
- Ekipa Kabayela chce walki jesienią, ale najpierw muszę pokonać Johnsona. Jeśli sobie poradzę, wierzę, że wygram także z Kabayelem, myślę, że jego styl będzie mi pasował - ocenia Mariusz Wach.
Bezpośrednią transmisję z gali w Pałacu Konary obejrzeć będzie można na stronie boksppv.pl, wykupując dostęp za 20 PLN.
> Add a comment>
20 czerwca na gali MB Boxing Night w Arłamowie na ring powróci boksujący w kategorii ciężkiej Łukasz Różański (11-0, 10 KO). Rywalem niepokonanego rzeszowianina będzie Łotysz Eriks Kalasnikovs (10-8-1, 8 KO).
Różański po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku, pokonując przez nokaut w czwartej rundzie faworyzowanego Izuagbe Ugonoga. Do walki z Kalasnikovsem miało dojść już w marcu na gali w Łomży, jednak Łotysz na krótko przed pojedynkiem zgłosił problemy zdrowotne.
Jeśli zawodnik z Rzeszowa wygra i nie odniesie kontuzji, to kolejną walkę może stoczyć już 10 lipca. Główną atrakcją gali w Arłamowie będzie starcie Roberta Parzęczewskiego ze Sladanem Janjaninem. Wydarzenie pokaże TVP Sport.
> Add a comment>
Promotor czempiona WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) Frank Warren studzi rozpaloną głowę Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO), który jako obowiązkowy challenger do tytułu domaga się swojej mistrzowskiej szansy.
"The Body Snatcher" obawia się, że jego walka o pas zostanie odsunięta w czasie o wiele miesięcy, gdy pojawi się temat organizacji pojedynku unifikacyjnego pomiędzy Furym i mistrzem WBA, WBO i IBF Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO). Jak wynika z wypowiedzi Warrena dla "Daily Star", obawy Whyte'e są jak najbardziej uzasadnione.
- Dillian Whyte ostatnio bardzo otwarcie mówił o swojej walce z Furym, ale niestety będzie musiał poczekać - stwierdził promotor "Króla Cyganów".
- W tej chwili cały sport zatrzymał się przez koronawirusa. Fury czeka, Joshua czeka, Wilder czeka i Pulew też. Fury w końcu zawalczy z Whytem, ale najpierw będzie Wilder, a potem Joshua - dodał Frank Warren.
> Add a comment>
17 lipca w Brescii ma odbyć się pierwsza po przerwie gala we Włoszech. W tym terminie odbędzie się impreza grupy Boxe Loreni, która ogłosiła także gale zaplanowane na 14 sierpnia i 18 września.
Wszystkie rozgrywki sportowe we Włoszech są od marca zawieszone. 20 czerwca do gry przy pustych trybunach wróci lokalna liga piłkarska. Gale bokserskie także będą odbywać się bez kibiców.
Do organizacji gal w lipcu, ale jeszcze bez konkretnych terminów, przymierza się również największa włoska grupa OPI. Do występów przymierzani są m.in. aktualny mistrz Europy wagi średniej Matteo Signani i były mistrz świata wagi super średniej Giovanni De Carolis.
> Add a comment>
>
Mikaela Mayer (12-0, 5 KO) poinformowała, że jej test na koronawirusa dał wynik pozytywny. To oznacza, że Amerykanka nie wystąpi na wtorkowej gali Top Rank, gdzie miała skrzyżować rękawice z Helen Joseph (17-4-2, 10 KO).
29-letnia Mayer wkrótce ma zaboksować z Ewą Brodnicką o należący do Polki tytuł mistrza świata WBO wagi super piórkowej. Pięściarka przechodzi chorobę bardzo łagodnie i bezobjawowo.
Na razie zawodniczka z Kalifornii pozostanie w izolacji. Główną atrakcją wtorkowej imprezy będzie pojedynek Shakura Stevensona z Felixem Cabrallo. Transmisja w Polsacie Sport.
> Add a comment>
Kto jest obecnie najlepszym ciężkim?
Bernd Boente (wieloletni menadżer Władimira Kliczki): Tyson Fury i Joshua.
Fury vs Joshua?
Bardzo wyrównany pojedynek, ciężko wskazać faworyta. To jest walka, którą każdy chciałby teraz zobaczyć.
Kubrat Pulew vs Joshua?
Zwycięstwo AJ'a, myślę, że przez KO do szóstej rundy. To będzie wyglądało podobnie jak pojedynek Władimira z Pulewem. Pulew boksersko jest ograniczony, ma swoje limity, nie jest też puncherem. Pulew po porażce z Władimirem tak naprawdę się już nie podniósł i z nikim z topu później już nie wygrał.
Fury vs Wilder III?
Tyson Fury jest dla mnie faworytem. Myślę jednak, że trzecia walka będzie o wiele ciekawsza od drugiej, która przecież stała na wysokim poziomie, szczególnie ze względu na Fury'ego, natomiast sądzę, że Wilder wyciągnie wnioski z wcześniejszych pojedynków i zaboksuje lepiej niż w drugim starciu.
Jutro na ringpolska.pl obszerny wywiad z Berndem Boente
> Add a comment>
>
Zdjęcia Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) o kulach i z ortezą założoną na kolano wywołały spory niepokój wśród wielu jego fanów. Czempion WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, zapewnia jednak, że nie ma się czym martwić i że niebawem wróci do pełnych treningów.
- Dziękuje wszystkim moim fanom za troskę o moją nogę. Nadwyrężyłem ją sobie trochę, biegając po lesie. Lekarz polecił mi ją całkowicie odciążyć na 2-3 tygodnie. Ja jednak nadal trenuję, jestem aktywny, mogę zadawać ciosy. Jeszcze dwa tygodnie i zdejmuję to wszystko - stwierdził Joshua komentując uraz.
Anthony Joshua w swoim kolejnym występie ma zmierzyć się z obowiązkowym challengerem do pasa IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Do walki dojdzie pod koniec roku.
> Add a comment>
Jak donosi "Bild", boksujący w kategorii ciężkiej Tom Schwarz (26-1, 18 KO) ma problemy z prawem. Niemcowi grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Według relacji dziennika Schwarz jest oskarżony o uderzenie kobiety, która w konsekwencji ciosu zadanego przez pięściarza miała trafić do szpitala, gdzie została poddana operacji.
W związku z incydentem Tom Schwarz został zawieszony przez promującą go grupę SES i otrzymał zakaz wstępu na obiekty treningowe. Sam zawodnik póki co nie komentuje incydentu.
> Add a comment>