Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Wracam do Polski, poskładam rączkę i walczymy dalej - powiedział "Super Expressowi" Mariusz Wach (33-3, 17 KO) po tym jak przegrał przez techniczny nokaut z Jarrellem Millerem (20-0-1, 18 KO) na gali w Uniondale. Pojedynek został zastopowany przez sędziego w dziewiątej rundzie.

- W drugiej rundzie zacząłem czuć, że coś jest nie tak z moją prawą ręką. Trafiłem Millera mocno w czoło i pękła mi kość - zdradził "Super Expressowi" Wach, który od trzeciego starcia wyraźnie osłabł i oddał rywalowi inicjatywę.

- Nie mogłem uderzać mocno prawą ręką, ale nie chciałem, by przerwano walkę. Gdyby nie ta ręka, fani zobaczyliby kawał dobrego boksu - mówił Wach, który po walce trafił do szpitala. - To na pewno nie jest koniec mojej kariery. Obiecuję, że kibice zobaczą mnie jeszcze w ringu - zapewnia pięściarz z Krakowa, dla którego była to druga porażka przed czasem na zawodowych ringach.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

Add a comment

Mimo dzielnej i początkowo bardzo aktywnej postawy w ringu Mariusz Wach (33-3, 17 KO) uległ wczoraj przed czasem faworyzowanemu Jarrellowi Millerowi (20-1, 18 KO). Polak, który ostatnie rundy pojedynku boksował z kontuzjowaną prawą ręką, prosto z ringu trafił do szpitala. Podobno "Wiking" ze złamaną dłonią boksował już od drugiego starcia!

Add a comment

Jarrell Miller (20-0-1, 18 KO) wygrał przed czasem z Mariuszem Wachem (33-3, 17 KO) na gali telewizji HBO w Uniondale i zaliczył drugie tegoroczne zwycięstwo. Statystyki ciosów pokazują, że Amerykanin był pięściarzem aktywniejszym i skuteczniejszym.

Wach w trakcie walki doznał kontuzji prawej ręki i jego aktywność systematycznie spadała. Miller z kolei tradycyjnie był aktywny i utrzymywał równe tempo przez cały pojedynek.

Jarrell Miller - Mariusz Wach
204/620 (33%) ciosy ogółem (trafione/wyprowadzone) 95/328 (29%)
48/211 (23%) ciosy proste przednią ręką (trafione/wyprowadzone) 46/176 (26%)
156/409 (38%) pozostałe mocne ciosy (trafione/wyprowadzone) 49/152 (32%)

Add a comment

Jarrell Miller (20-0-1, 18 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie Mariusza Wacha (33-3, 17 KO) podczas gali w Uniondale. Pojedynek został przerwany przez sędziego na prośbę lekarza, który widział, że Polak ma kontuzjowaną prawą rękę.

37-letni Wach rozpoczął walkę nadspodziewanie dobrze, był aktywy, używał prawej ręki i trafiał przeciwnika. Polak wygrał pierwszą rundę, aktywny był także w kolejnej, ale od trzeciej zaczął oddawać inicjatywę. Miller w swoim stylu schodził do półdystansu i zadawał dużo ciosów z obu rąk.

Amerykanin polował na ciosy podbródkowe i sierpowe, a Polak coraz rzadziej znajdował momenty do skutecznego kontrataku. Z upływem kolejnych rund Wach był coraz bardziej zmęczony, a w okolicach szóstej rundy zaczął mieć problemy z prawą ręką. Polak używał jedynie lewej rękawicy i przyznał się w narożniku między rundami, że nie może bić prawą ręką z pełną siłą.

Wszystkiemu bardzo uważnie przyglądał się lekarz, który od siódmej rundy cały czas sprawdzał Wacha, podejrzewając, że pięściarz z Krakowa złamał prawą rękę. Ostatecznie walka została przerwana w dziewiątej rundzie, kiedy przewaga w ringu Millera była już duża, a Wach cały czas boksował w defensywie. Dla Polaka to druga porażka przed czasem na zawodowych ringach. 

Add a comment

Już dziś w nocy na gali w amerykańskim Uniondale Mariusz Wach (33-2, 17 KO) spotka się w ringu z Jarrellem Millerem (19-0-1, 17 KO). Zdaniem Mateusza Masternaka "Wiking" w starciu z "Wielkim Dzieciakiem" z Brooklynu powinien postawić na ofensywę. Popularny "Master" swoimi przemyśleniami w związku ze zbliżającym się pojedynkiem podzielił się na Facebooku.

"Walka z Amerykaninem stanowi ogromną szansę dla Mariusza Wacha. Zwycięzca tego pojedynku prawdopodobnie dostanie walkę o tytuł za naprawdę duże pieniądze. Ale nie ma co wybiegać w przyszłość, bo przeszkoda nie jest mała i nie jest lekka(bo niespełna 129kg), a nasz rodak w tym starciu nie jest faworytem. Atutem Mariusza na pewno jest przewaga warunków fizycznych, jak również doświadczenie, zebrane z walk chociażby z Powietkinem czy Kliczko. Dodatkowy atut Waszki upatruję w dobrej kondycji w drugiej fazie pojedynku, bo z Millerem różnie to bywało. Co do samego Millera, spodziewam się, że zacznie pojedynek bardzo energicznie, ale z upływem rund będzie przygasał. Wbrew statystykom słyszałem różne opinie na temat jego siły ciosu. 19 zwycięstw, 17 nokautów budzi respekt, natomiast poza Washingtonem trudno dopatrzeć się w jego rekordzie jakiegoś uznanego rywala. Nie sądzę aby Amerykanin mógł rzucić Wacha na deski, ponieważ ta sztuka nie udała się jeszcze nikomu. Mariusz przed tym pojedynkiem waży więcej niż zazwyczaj, ale myśle, że w tym przypadku nie będzie to stanowić przeszkody, bo rywal jest sporo niższy, a jednocześnie cięższy. Trochę kilogramów może pomóc Wachowi przeciwstawić się masie i sile fizycznej przeciwnika. W rekordzie Millera widnieje jeden remis i to z małym polskim akcentem, ponieważ Joey Dawejko ma polskie korzenie. Był, co prawda, mistrzem świata juniorów w boksie olimpijskim, ale wzrost 178cm nie wróży mu to sukcesów w kategorii ciężkiej, zatem remis Millera z Dawejko mówi o tym, że Amerykanin ma w swoim boksie luki. Moim zdaniem, Mariusz powinien boksować na mocnym pressingu, bo jego rywal jest lepszy w ataku niż w obronie. Jeśli to zrobi, diabeł może okazać się nie taki straszny. Osobiście wierzę w Mariusza i uważam, że ten pojedynek jest w stanie zwyciężyć." - napisał Masternak.

Add a comment

Polsat Sport pokaże na żywo dzisiejszą galę w Uniondale w stanie Nowy Jork. Jednym z głównych wydarzeń tej imprezy będzie walka Mariusza Wacha (33-2, 17 KO) z Jarrellem Millerem (19-0-1, 17 KO).

Studio przed walką rozpocznie się w nocy z soboty na niedzielę o godz. 3.00 i poprowadzi je Artur Łukaszewski. Jego gośćmi będą Artur Szpilka, Robert Małolepszy oraz Maciej Miszkiń, który wspólnie z Andrzejem Kostyrą skomentuje całą galę.

Równolegle w Polsacie Sport Extra trwać będzie relacja z gali grupy Top Rank we Fresno, gdzie główną atrakcją będzie walka Artura Beterbijewa z Enrico Koellingiem. Imprezę skomentują Janusz Pindera i Andrzej Gmitruk. Początek transmisji o godz. 3.30.

Add a comment

Już tylko godziny dzielą Mariusza Wacha (32-2, 17 KO) od pojedynku z Jarrellem Millerem (19-0-1, 17 KO) na gali w amerykańskim Uniondale. Dan Rafael za faworyta dzisiejszej potyczki uważa niepokonanego Amerykanina, choć szans doświadczonemu olbrzymowi z Krakowa całkowicie nie odbiera.

- To będzie fajna i interesująca walka. Postawiłbym chyba na Millera, ale zobaczymy, jak poradzi sobie z Wachem. Myślę, że Miller ma mocną szczękę i wiem, że wyprowadza dużo ciosów, dzięki czemu może pobić rywala swoją aktywnością - ocenia bokserski ekspert ESPN.

Konfrontacja Mariusza Wacha z Jarrellem Millerem będzie co-main eventem gali pokazywanej w USA przez telewizję HBO. W Polsce transmisja w Polsacie Sport (godz. 03.00).

Add a comment