18 czerwca na gali w Chicago kolejne pojedynki stoczą były challenger WBC wagi półciężkiej Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) i najlepszy polski pięściarz kategorii średniej Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO) - poinformował na Twitterze Przemek Garczarczyk. Co ciekawe, walki obydwu bokserów znad Wisły znajdą się w otwartej transmisji stacji NBC.

"Bez precedensu: dwóch Polaków (Fonfara/Sulęcki) w głównych walkach wieczoru przekazu NBC w Chicago. 18 czerwca = Polski Dzień w USA?" - napisał na Twitterze dziennikarz fightnews.com.

Fonfara w ubiegłym roku dwukrotnie wychodził do ringu, notując zwycięstwa nad Julio Cesarem Chavezem Jr i Nathanem Cleverlym. Sulęcki od czasu podpisania kontraktu menadżerskiego z Alem Haymonem na początku 2015 boksował trzy razy, dopisując do rekordu trzy wygrane.

Choć nic jeszcze nie ogłoszono oficjalnie, wygląda na to, że planowana na 18 czerwca w Chicago walka Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) będzie główną atrakcją gali Premier Boxing Champions transmitowanej w Stanach Zjednoczonych przez ogólnodostępną stację NBC - poinformował Dan Rafael z ESPN.

"Polski Książę" ostatni raz boksował w październiku, wygrywając jednogłośnie na punkty z byłym mistrzem świata Nathanem Cleverlym. W ubiegłym roku 28-latek pokonał także Julio Cesara Chaveza Jr.

Nazwisko przeciwnika Fonfary nie jest jeszcze znane. Niedawno mówiło się w tym kontekście o byłym czempionie WBC wagi półciężkiej Dhadzie Dawsonie (34-4, 19 KO), który dziesięć dni temu zastopował Corneliusa White'a. 

Podczas czerwcowej gali do ringu wyjdzie prawdopodobnie także najlepszy polski pięściarz kategorii średniej Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO).

18 czerwca na gali w dobrze znanej polskim kibicom hali UIC Pavilion w Chicago pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy jeden z najlepszych pięściarzy wagi półciężkiej Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO). 

"Polski Książę" ostatni raz boksował w październiku, wygrywając jednogłośnie na punkty z byłym mistrzem świata Nathanem Cleverlym. W ubiegłym roku 28-latek pokonał także Julio Cesara Chaveza Jr.

Nazwisko przeciwnika Fonfary nie jest jeszcze znane, chociaż w kręgu zainteresowań polskiego obozu cały czas pozostaje Chad Dawson, pogromca Tomasza Adamka i były mistrz świata federacji WBC.

Choć wiadomo już, że w najbliższych miesiącach nie dojdzie do rewanżu Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO), polski pięściarz udał się na obóz treningowy do kaliforniskiego Big Bear, by szlifować formę na następną walkę. 

- Na razie nie ma jeszcze rywala i daty, ale szykuję się na czerwiec - powiedział "Polish Prince" w wywiadzie dla Thaboxingvoie. - Trenuję w Big Bear w gymie Abela Sancheza, to wspaniałe miejsce do treningu. Anel to świetny gość, a jego sala to jedno z najlepszych miejsc w Stanach.

Zapytany o drugie starcie ze Stevensonem Fonfara odparł: - Bardzo chcę tego rewanżu, ale Stevenson mówi "nie", on nie chce ze mną walczyć, więc rozglądamy się za czymś innym, ale myślę, że do rewanżu dojdzie pod koniec roku.

- Wszyscy chcieliby zobaczyć ten rewanż. On w pierwszej walce miał mnie dwa razy na deskach, raz ja go położyłem, to była bardzo dobra walka. Od tamtej pory minęły już dwa lata, jestem dużo mądrzejszy, silniejszy, bardziej doświadczony, jestem gotów na rewanż, ale on tego nie chce. Teraz jestem drugi w rankingu WBC, ale gdy awansuję na pierwsza pozycję, on będzie musiał się ze mną zmierzyć - dodał Andrzej Fonfara, który w swoim ostatnim występie wypunktował Nathana Cleverly'ego.

Wiadomo już, że w najbliższym czasie nie dojdzie do rewanżowej walki Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO). "Polski Książę" na brak zainteresowania swoją osobą narzekać jednak nie może. Rosyjskie media już spekulują na temat pojedynku Fonfary z czempionem WBA, WBO i IBF Siergiejem Kowaliowem (29-0-1, 26 KO), który myśli o stoczeniu walki w swojej ojczyźnie.

O chęć skrzyżowania rękawic z Kowaliowem zapytał Andrzeja Fonfarę przedstawiciel agencji Itar-Tass. - Teraz jestem na obozie treningowym i oczekuję na informację od promotora o konkretnej dacie walki i przeciwniku. Co do pojedynku z Kowaliowem w Rosji, oczywiście mógłbym boksować, ale nie było jeszcze takiej propozycji - odparł Fonfara.

Andrzej Fonfara ostatni raz wyszedł między liny w październiku ubiegłego roku, kiedy to pokonał na punkty Nathana Cleverly'ego. Według komputerowego rankingu Boxrec polski pięściarz to czwarty "półciężki" globu - wyżej sklasyfikowani są tylko Kowaliow, Stevenson i Andre Ward.

Jeden z najlepszych pięściarzy świata wagi półciężkiej Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) rozpoczął obóz w kalifornijskim Big Bear, gdzie kontynuuje przygotowania do pierwszej tegorocznej walki. "Polski Książę" na ring ma wrócić w maju, chociaż nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane. Na razie nie będzie to jeszcze rewanż z posiadającym pas mistrzowski federacji WBC Adonisem Stevensonem. 

 

Film zamieszczony przez użytkownika Andrzej (@andrzejfonfara) 15 Mar, 2016 o 5:09 PDT

Do rewanżu Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO) dojdzie najwcześniej pod koniec roku.

- Stevenson nie chce walczyć z Andrzejem. Do rewanżu dojdzie najwcześniej pod koniec roku. Najbliższe walki Andrzej i Adonis stoczą z innymi przeciwnikami. Z mojej wiedzy wynika, że Stevenson nie zgodził się na rewanż, choć oferowano mu naprawdę duże pieniądze - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Marek Fonfara, starszy brat i menedżer Andrzeja.

Drugą walkę Stevenson - Fonfara, podobnie jak pierwszy pojedynek (maj 2014, Montreal), miała transmitować stacja Showtime. W piątek ogłoszono imponującą listę walk, które w najbliższych miesiącach obejrzą jej widzowie (m.in. Charles Martin - Anthony Joshua o pas IBF wagi ciężkiej, Badou Jack - Lucian Bute o pas WBC wagi superśredniej, Deontay Wilder - Aleksander Powietkin o pas WBC wagi ciężkiej, Keith Thurman - Shawn Porter o pas WBA wagi półśredniej). Pojedynku "Supermana" nie uwzględniono.

- Aby Stevenson walczył dla płatnej stacji Showtime, musiałby dać rewanż Andrzejowi. Nie chciał tego zrobić, wybierze słabszego rywala, dlatego zapewne stoczy pojedynek w jednej z otwartych stacji, być może Spike TV. Andrzej prawdopodobnie będzie walczył w czerwcu. Z kim? Nie wiem. Może z Chadem Dawsonem? Nie jestem jednak pewien, czy on się na to zgodzi. Możliwe, że też zażąda dużych pieniędzy - tłumaczy Marek Fonfara.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

Na razie nie dojdzie do rewanżu mistrza świata WBC wagi półciężkiej Adonisa Stevensona (27-1, 22 KO) z Andrzejem Fonfarą (28-3, 16 KO) - poinformował na Twitterze Przemek Garczarczyk, dziennikarz portalu Fightnews.com.

W ostatnich tygodniach prowadzono rozmowy w sprawie organizacji drugiego pojedynku "Polskiego Księcia" z Kanadyjczykiem, ale obozy pięściarzy ostatecznie nie osiągnęły porozumienia. Fonfara po raz pierwszy zmierzył się ze Stevensonem w maju 2014 roku, przegrywając na punkty po walce, w której obaj zawodnicy byli liczeni.

- Adonis Stevenson nie będzie rywalem Andrzeja Fonfary. Przeciwnika Księcia, który w niedzielę wylatuje na obóz w Big Bear, poznamy wkrótce - napisał Garczarczyk.

Fonfara ostatni pojedynek stoczył w październiku ubiegłego roku, kiedy to pokonał na punkty Nathana Cleverly'ego.

Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) to jeden z trzech, obok Edwina Rodrigueza (28-1, 19 KO) i Eleidera Alvareza (19-0 , 10 KO), kandydatów do walki z mistrzem świata WBC wagi półciężkiej Adonisem Stevensonem (27-1, 22 KO). Jak poinformował w rozmowie z "Le Journal de Montreal" promujący Stevensona Yvon Michel, czempion na ring powróci 4 czerwca na gali w Montrealu.

- Nie wiemy jeszcze, czy walka Rodrigueza zaplanowana na 12 maca odbędzie się czy zostanie przesunięta. Obie strony zainteresowane są pojedynkiem - powiedział szef promującej "Superman" grupy GYM. - Co do Fonfary to jego przedstawiciele żądają dużych pieniędzy, ale wszystko zależało będzie od tego, jakimi środkami finansowymi będziemy dysponować. Jeśli nie wyjdzie z Rodriguezem, Fonfara i Alvarez są gotowi do podjęcia wyzwania. 

Podobno, według idealnego scenariusza, Michel chciałby najpierw na swojej gali zorganizować "eliminator" z udziałem Alvareza i Fonfary, którego zwycięzca spotkałby się ze Stevensonem jesienią. - Jestem przekonany, że Eleider by wygrał, a wynik walki podniósłby jego wartość i reputację - stwierdził opiekun mistrza WBC.

Andrzej Fonfara i Adonis Stevenson po raz pierwszy skrzyżowali rękawice w 2014 roku. Na punkty wygrał wówczas "Superman", choć w drodze po wygraną musiał podnosić się z desek. Od tamtego pojedynku "Polski Książę" zanotował na swoim koncie trzy zwycięstwa, pokonując Dodou Ngumbu, Julio Cesara Chaveza Jr i Nathana Cleverly'ego.