Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już w tą sobotę w Las Vegas dojdzie do jednego z najciekawszych pojedynków tego roku, w której zmierzą się - posiadacz tytułu WBA w wadze junior półśredniej - Amir Khan (23-1, 17 KO) oraz Marcos Rene Maidana (29-1, 27 KO).

Jak stwierdził Maidana, nie jest nastawiony tylko na nokaut, ale i liczy się z tym, że przyjdzie mu przeboksować pełne12 rund. Argentyńczyk przekonany jest również, że jeżeli trafi w punkt swojego rywala, wygra walkę przez nokaut:

- Nie martwię się z powodu jego bokserskich możliwości. Przygotowany jestem na wszystko, co on może zaprezentować. Nokaut to tylko jedna ewentualność, jestem gotowy przeboksować pełne 12 rund. Khan ponoć powiedział, że chce ze mną się bić. To byłoby dla mnie dobre, gdyż jak trafię, zakończę pojedynek przed czasem - stwierdził pewny siebie 'El Chino', który w nadchodzącym pojedynku stawiany jest w roli 'underdoga' rywalizacji.

Add a comment

Manny PacquiaoDoradca Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO), a więc Michael Koncz skrytykował Floyda Mayweathera Jr (41-0, 25 KO), twierdząc, że ten czeka, aż Filipińczyk będzie wyraźnie słabszy niż obecnie i być może dopiero wtedy się z nim zmierzy:

- Czy wydaje mi się, że dojdzie do takiego pojedynku? Myślę, że tylko wtedy, gdy Mayweather zobaczy, że Manny stracił na swoich atutach i jest coraz słabszy.

- Już nie czekamy na Mayweathera. Staraliśmy się w dobrej wierze dwukrotnie z nim negocjować, ale on za każdym razem ucinał rozmowy. On ma numer do Boba Aruma. Oni mają mój numer. Jeżeli są zainteresowani taką walkę, to niech tylko do nas zadzwonią - powiedział Koncz.

Pacquiao najprawdopodobniej kolejny pojedynek stoczy 16 kwietnia przyszłego roku, gdy zmierzy się z Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO).

Add a comment

DonaireZdaniem w ostatnim czasie jednego z najbardziej renomowanych trenerów na świecie, Roberta Garcii, jego podopieczny, a więc Nonito Donaire (25-1, 17 KO) nie osiągnął jeszcze maksimum swoich możliwości i najlepszy będzie walcząc w limicie kategorii do 122 funtów (super kogucia):

- Donaire miał problemy z robieniem limitu 115 funtów, więc teraz walczy w kategorii koguciej. Trzy funty więcej nie robią jednak znaczącej różnicy. Myślę więc, że Nonito najlepszy będzie walcząc w wadze do 122 funtów.

- Wiem, że Montiel, co udowadniał, jest świetnym wojownikiem. Pojechał do Japonii i pokonał tam świetnego japońskiego mistrza [Hasegawa]. On jest prawdziwym meksykańskim wojownikiem, za co go szanuję - powiedział Garcia, komplementując prawdopodobnie kolejnego przeciwnika Donaire, Fernando Montiela (43-2-2, 33 KO).

Add a comment

W ostatni weekend Ricky Burns (30-2, 7 KO) skutecznie obronił tytuł WBO w wadze super piórkowej, podczas gali w Glasgow wysoko na punkty pokonując Andreasa Evensena. 27-letni Szkot chciałby się zmierzyć z wywodzącym się z Republiki Południowej Afryki Mzonke Faną (30-4, 12 KO) w unifikacyjnej walce o tytuły WBO i IBF w kategorii do 130 funtów:

- Jeszcze bardziej niż o mistrzowskich tytułach, marzyłem o jak najwyższym miejscu w rankingu The Ringu. W tym momencie Fana jest pierwszy, a ja drugi w ich rankingu. Jeszcze muszę przedyskutować to z Frankiem Warrenem i moim menadżerem, Alexem Morrisonem, jednak walka z Faną jest tym, czego chcę.

- Przede wszystkim on potrzebuje odpoczynku i nie zobaczymy go w ringu przynajmniej do marca. Naszym celem na 2011 rok będzie unifikacja, do której być może dojdzie w lecie przyszłego roku - powiedział promujący Burnsa Frank Warren.

Add a comment

Joan GuzmanZdaniem wielu jeden z najbardziej zmarnowanych talentów ostatnich lat, Dominikańczyk Joan Guzman (30-0-1, 17 KO), podczas gali Khan - Maidana zanotuje debiut w kategorii lekkopółśredniej. Utytułowany 34-latek zmierzy się z byłym przeciwnikiem m.in. Joela Casamayora, Jasonem Davisem (11-7-1, 3 KO).

W ostatnim pojedynku, ważący 144 funty Guzman niejednogłośnie na punkty pokonał 'lekkiego' Aliego Funekę.

Add a comment

Oscar De La Hoya- To będzie niesamowita wojna. To może być walka roku. Zestawienie tych pięściarzy jest intrygujące. Kibicie od dawna chcieli zobaczyć tą walkę więc w końcu ją sfinalizowaliśmy. - w takich słowach zbliżający się pojedynek pomiędzy Amirem Khanem (23-1, 17 KO) oraz Marcosem Maidaną (29-1, 27 KO) opisuje promujący obu pięściarzy Oscar de la Hoya, właściciel grupy Golden Boy Promotions:

- Walka może być podobna do starcia Julio Cesara Chaveza z Meldrickiem Taylorem. Bokser naprzeciw punchera, świetnie poruszający się naprzeciw cały czas napierającego do przodu. Amir powiedział mi, że będzie stał naprzeciw Maidany i wchodził z nim w wymiany, więc zobaczymy co się wydarzy - podsumował były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych.

Add a comment

Jeden z czołowych bokserów kategorii średniej, Anthony Mundine (40-3, 24 KO), już jutro, podczas gali w Homebush zmierzy się z niedoświadczonym Garthem Woodem (9-1-1, 5 KO).

Podczas oficjalnego ważenia przed tą galą, zarówno Mundine, jak i Woods osiągnęli wynik bliski 161 funtom. Dla Mundine'a, jednego z najpopularniejszych bokserów na antypodach, walka z Woodsem będzie już czwartym występem w tym roku.

Add a comment

Już w ten weekend zapoczątkuje turniej telewizji Showtime w kategorii koguciej. Podczas gali w Tacomie w półfinałach zmierzą się - odpowiednio - Joseph Agbeko (27-2, 22 KO) i Yonnhy Perez  (20-0-1, 14 KO), a także Abner Mares (20-0-1, 13 KO) oraz Vic Darczinian (35-2-1, 27 KO).

Yonnhy Perez, zdaniem wielu jeden z bardziej niedocenianych pięściarzy na świecie, jest obok Abnera Maresa głównym faworytem do zwycięstwa w całym turnieju i jak twierdzi Kolumbijczyk, czuje się świetnie przygotowany do czekającego go pojedynku:

- Przygotowania do walki, jak zwykle tutaj, w Santa Fe Spring, przebiegały bardzo dobrze. Świetnie przepracowałem obóz, czujemy się świetnie i odpowiednio przygotowani do walki z Agbeko.

- Agbeko jest bardzo dobrym pięściarzem, wyprowadza wiele ciosów, ale jego boks nie jest czysty, on ma tendencje do faulowania głową. Myślę, że rewanż będzie dobrą walką, podobnie jak nasz pierwszy pojedynek.

Perez odniósł się również do swojego ostatniego występu, w którym zremisował z innym uczestnikiem organizowanego przez Showtime przedsięwzięcia, Abnerem Maresem:

- Myślę, że wygrałam tamtą walkę, lecz byłem świadomy lokalizacji pojedynku i faktu, kto promuje Maresa oraz za kim opowiadali się kibice. Tak więc wiele czynników faworyzowało go, jednak myślę, że to ja byłem lepszy. Myślę, że Mares pokona Darcziniana i szczęśliwie po raz kolejny się spotkamy w finałach - powiedział 31-letni Kolumbijczyk.

Add a comment

Już tylko kilka dni dzieli nas od ekscytująco zapowiadającego się pojedynku na szczycie kategorii junior półśredniej, pomiędzy obecnym mistrzem WBA, Amirem Khanem (23-1, 17 KO) a tymczasowym czempionem tejże federacji, Marcosem Rene Maidaną (29-1, 27 KO). Trener Brytyjczyka, słynny Freddie Roach, wydaje się być pewny swego i zapewnia, iż jego podopieczny w sobotę totalnie zdominuje znanego z mocnego uderzenia Argentyńczyka.

- Pojedynek z Kotelnikiem, był dla nas wszystkich znakomity, ponieważ Amir był lepszy od Ukraińca w zasadzie w każdym starciu. Zdominowaliśmy go w przeciągu całej walki i tym razem będzie podobnie. Nie sądzę, abyśmy w najbliższym pojedynku, przegrali choć jedną rundę - zadeklarował Roach.

Add a comment

Christian Cherchi- Ostatnio mało słyszymy o grupie OPI2000, jakie są wasze najbliższe plany ?
Christian Cherchi:
Nie robimy może wielu spektakularnych gal, ale radzimy sobie. W grudniu mamy dwie zaplanowane imprezy w tym jedną większą z udziałem Emmanuele Della Rosy, która odbędzie się 17 grudnia.

- Planujecie jakieś walki z polskimi pięściarzami?
ChCh:
Na razie nie. Wiem, że Włosi na pewno zaproponują Rafałowi Jackiewiczowi walkę o EBU jeśli Matthew Hatton zwakuje ten tytuł. Leonard Bundu to nie mój zawodnik, ale wiem, że są takie plany. Pojedynek miałby się odbyć we Włoszech.

- Ostatnio była szansa na pojedynek Łukasza Janika z Silvio Branco. Dlaczego ostatecznie do niego nie doszło? Chodziło o pieniądze?
ChCh:
Nie, pieniądze nie grały tutaj roli. To była droga walka w realizacji. Zdecydowaliśmy się jednak, żeby wystawić naprzeciw siebie dwóch naszych pięściarzy - Branco i Rossitto. Chcieliśmy zobaczyć któremu z nich zostało jeszcze więcej czasu na boksowanie. Chciałem dać obu moim pięściarzom szansę na pokazanie się.

- Jakie macie dalsze plany dla Giacobbe Fragomeniego?
ChCh:
Czekamy co się wydarzy. Giacobbe miał małą walkę z Meksyku w zeszłym miesiącu. Fragomeni jest obowiązkowym rywalem dla Frenkela do pasa EBU, ale nie będzie brali tej walki. Frenkel bije za mocno, to za duże ryzyko dla Fragomeniego w tym wieku. Poczekamy aż Niemiec zwakuje tytuł i wtedy o niego zawalczymy.

- Fragomeni mówił, że chciałby trzeciej walki z Krzysztofem Włodarczykiem. Czy to możliwe?
ChCh:
Nie sądzę. Giacobbe ma duszę wojownika, ale jest stan fizyczny nie jest już taki jak kiedyś, a po drugie federacja WBC chyba by nie dopuściła do takiego rozwiązania.

Add a comment

Universum Kiedy w lipcu tego roku telewizja ZDF wypowiedziała wielomilionowy kontrakt telewizyjny stajni Universum Box Promotion, wielu kibiców boksu zastanawiało się jak jedna z największych grup bokserskiej na świecie będzie dalej funkcjonować. Krzysztof Busch jest masażystą pięściarzy Universum od kilkunastu lat i przyznaje, że grupa dowodzona przez Klausa-Petera Khola złapała obecnie zadyszkę. Zdaniem Buscha niemiecka stajnia podjęła kilka niewłaściwych decyzji, które kosztowały ją utratę kontraktu z telewizją i teraz przyszłość całej grupy pozostaje niewiadomą.

- Na początku w Universum pierwsze skrzypce grali tylko wielcy pięściarze. Kiedy sukcesy odnosili Darek Michalczewski czy Henry Maske, to niemiecka publiczność zaczęła być przyzwyczajana do sukcesów. Potem jednak grupa zaczęła się rozrastać, pięściarzy przybywało, ale od razu można było powiedzieć, że nie wszyscy byli na tym samym poziomie - opowiada wieloletni masażysta i przyjaciel Dariusza Michalczewskiego.

- W latach kiedy ten interes kręcił się najintensywniej w niemieckiej telewizji niemal co tydzień była jakaś gala organizowana przez Universum albo Sauerlanda. Ludzie oglądając boks co tydzień zaczynają się w końcu na tym znać i rozpoznają jakie walki są dobre. Niestety, Universum organizowało gale, które niekoniecznie podobały się niemieckiej widowni. Mieliśmy podpisane kontrakty z 65. pięściarzami. To było zdecydowanie za dużo. Nie z każdego można zrobić mistrza świata - mówi Bush.

- Teraz nikt nie mówi o przyszłości. To jest temat na który się rzadko rozmawia. Widać po ostatnich galach, że rozmach z jakim wszystko się robi jest dużo mniejszy od tego co było jeszcze kilkanaście miesięcy temu, ale nie ma też co płakać. Być może uda się wypracować jakiś nowy kontrakt z telewizją i wszystko wróci do normy - kończy polski współpracownik Universum.

Add a comment