Richard Schaefer z grupy Golden Boy Promotions wyjawił, że planuje w ciągu najbliższego roku doprowadzić Setha Mitchella (25-0-1, 19 KO) do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Amerykanin 14 lipca skrzyżuje najpierw rękawice z dobrze znanym polskim kibicom Jonathonem Banksem (28-1-1, 18 KO).
- To dla Mitchella duży krok do przodu. Banks przegrał tylko z Adamkiem, w wadze ciężkiej jest z kolei niepokonany. Jego prawa ręka posyłała na deski niejednego pięściarza, więc Seth będzie musiał uważać - mówi Schaefer.
- Nie zamierzamy posyłać Mitchella zbyt wcześnie do Niemiec. Może zarobiłby pieniądze, ale chcemy przede wszystkim dać mu realną szansę na wygraną. Seth potrzebuje jeszcze kilku walk, które dadzą mu doświadczenie. Nie przejmujemy się braćmi Kliczko, działamy swoim planem i wierzymy, że Mitchell będzie mistrzem świata wagi ciężkiej - zakończył Szwajcar. Ostatnim amerykańskim pięściarzem, który dzierżył mistrzowski tytuł "królewskiej" dywizji był Shannon Briggs.
23 czerwca na Florydzie Tony Grano (19-2-1, 15 KO) zmierzy się w pojedynku o wakujący pas NABF z DaVaryllem Williamsonem (27-6, 23 KO)
Na tej samej gali powrót na zawodowe ringi po ponad rocznej przerwie odnotuje były mistrz świata WBC kategorii ciężkiej - Samuel Peter (34-5, 27 KO). Do tej pory nie jest jeszcze znane nazwisko jego rywala.
"Nigeryjski koszmar" swoje dwie ostatnie walki przegrał przed czasem - najpierw w rewanżu z Władimirem Kliczko, a kilka miesięcy później z Robertem Heleniusem. Od czasu ostatniej walki Petera minęło 14 miesięcy i jest to pierwsza tak długa przerwa w karierze 32 letniego pięściarza.
Add a comment
Doskonale znany polskim kibicom były mistrz świata wagi junior ciężkiej Steve Cunningham (24-4, 12 KO) wydał oświadczenie, w którym poinformował o przejściu do kategorii ciężkiej. Amerykanin zamierza zadebiutować w nowej dywizji jeszcze w tym roku.
- Chciałem walki z Antonio Tarverem, ale nie wyszło. Dążyłem do pojedynku z Krzysztofem Włodarczykiem, jednak jego obóz ma inne cele. Od 2010 roku chcę też walki z Marco Huckiem, ale nie mogę się na nią doczekać. Nie mam już nic do roboty w tej kategorii wagowej, idę do wagi ciężkiej - stwierdził Cunningham, który w przeszłości walczył z Tomaszem Adamkiem oraz Krzysztofem Włodarczykiem.
Pięściarz z Filadelfii przegrał dwie ostatnie zawodowe potyczki z Kubańczykiem Yoanem Pablo Hernandezem.
http://www.youtube.com/watch?v=fZV0VBgLKgM
Frank Maloney, promotor jednego z najszybciej rozwijających się pięściarzy wagi ciężkiej Davida Price'a (13-0, 11 KO) wyjawił, że chętnie zobaczyłby swojego zawodnika w starciu z mistrzem olimpijskim z Sydney Audleyem Harrisonem (28-5, 21 KO). Do walki pięściarzy mogłoby dojść już latem.
W sobotę Harrison wrócił na ring po półtorarocznym rozbracie z profesjonalnym sportem. Price tydzień temu łatwo znokautował Sama Sextona.
Tyson Fury (18-0, 13 KO) z niecierpliwością oczekiwał będzie rozstrzygnięcia zaplanowanego na 14 lipca pojedynku na szczycie brytyjskiej wagi ciężkiej pomiędzy Davidem Haye (25-0, 23 KO) a Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO). Dwumetrowy Irlandczyk liczy, że walka wyłoni jego kolejnego rywala.
- To jedno z tych starć, które się znakomicie zapowiadają, bo David Haye jest tak zły jak Dereck Chisora. Chcę rzucić wyzwanie lepszemu z nich, by zmierzył się ze mną w bitwie o Wielką Brytanię. Zwycięzca mógłby później spotkać się z Władimirem Kliczką, lub Witalijem - oświadczył Fury w wywiadzie dla World Boxing News.
Kreowany na wielką nadzieję amerykańskiej wagi ciężkiej Deontay Wilder (22-0, 22 KO) pokonał w sobotę w kilka sekund Jesse Oltmannsa (10-3, 7 KO). Co prawda wynik walki można było z góry przewidzieć, jednak sędzia ringowy postanowił uczynić pojedynek jeszcze krótszym niż można się było spodziewać...
http://www.youtube.com/watch?v=GmqFzwgywyE
Add a comment
16 czerwca podczas gali w Manchesterze dojdzie do walki o wakujący tytuł mistrza Unii Europejskiej wagi ciężkiej pomiędzy Richardem Towersem (13-0, 10 KO) oraz Gregorym Tonym (17-2, 14 KO). Pas EBU-EU poprzednio znajdował się w posiadaniu Roberta Heleniusa.
32-letni Towers zadebiutował na zawodowych ringach trzy lata temu. Do tej pory jego najtrudniejszym rywalem był Belg Ismail Abdoul.
16 czerwca na gali w Newark, której główną atrakcją będzie starcie Tomasza Adamka (45-2, 28 KO) z Eddiem Chambersem (36-2, 18 KO), kolejną zawodową walkę stoczy niedawny pogromca ex-czempiona wagi ciężkiej Siergieja Liachowicza - Bryant Jennings (13-0, 6 KO). Rywalem niepokonanego Amerykanina będzie Steve Collins (25-1-1, 18 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=gva8QIpFKqc
Video. Bryant Jennings: trening na gruszce i worku >>
Audley Harrison (28-5, 21 KO) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Ali Adamsa (13-4-1, 5 KO) podczas gali w Brentwood. Dla złotego medalisty olimpijskiego był to pierwszy profesjonalny występ po półtorarocznym rozbracie z boksem.
Adams w pierwszych dwóch rundach odważnie ruszył na bardziej znanego rywala, jednak od trzeciego starcia zaczął przeżywać kryzys. Trudne chwili przeciwnika wykorzystał Harrison, który polował na mocne ciosy z lewej ręki. W czwartym starciu Ali przyjął kilka mocnych lewych sierpowych. Po jednym z nich zachwiał się na nogach, przestał odpowiadać na uderzenia Harrisona, a sędzia ringowy przerwał zawody. Kolejnym rywalem Harrisona będzie najprawdopodobniej Tyson Fury.
Kevin Johnson (26-1-1, 12 KO) zapowiada, że zostanie zwycięzcą turnieju Prizefighter, zaplanowanego na 20 czerwca w Londynie. 32 letni Amerykanin wierzy, że będzie to kolejny duży krok w drodze do wywalczenia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.
"Kingpin" ma nadzieję, że po Prizefighterze będzie mógł się zmierzyć z Davidem Pricem (13-0, 11 KO) lub ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Davidem Haye (25-2, 23 KO) i Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO).
- Prizefighter to dla mnie prawdziwe wyzwanie. Zwycięstwo w tym turnieju i nokauty na tych wszystkich rywalach będą kolejnym dużym krokiem w kierunku wywalczenia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej, co na pewno mi się w przyszłości uda - mówi Johnson. - Po Prizefighterze chętnie zmierzyłbym się ze zwycięzcą walki pomiędzy Dereckiem Chisorą i Davidem Haye. Bardzo chętnie też sprawię lanie Davidowi Priceowi. To byłby dla mnie spacerek.
Add a comment Aż 117,5 kilograma wniósł mistrz olimpijski z Sydney Audley Harrison (27-5, 20 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed dzisiejszym pojedynkiem z Alim Adamsem (13-3-1, 5 KO). Były pretendent do mistrzowskiego tytułu "królewskiej" dywizji nie był tak ciężki od 2001 roku, kiedy to debiutował na zawodowych ringach.
Dla Harrisona będzie to pierwszy profesjonalny występ od czasu niechlubnej porażki z Davidem Hayem. Anglik zapowiedział, że w przypadku porażki na dobre pożegna się z boksem.
Europejska Unia Boksu mianowała Roberta Heleniusa (17-0, 11 KO) oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Europy w wadze ciężkiej. Dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi Fin był już w posiadaniu tego trofeum, jednak z powodu kontuzji i operacji, zmuszony był zwakować pas.
Obecnie tytuł czempiona Starego Kontynentu należy do innego zawodnika grupy Sauerland Event, Kubrata Puleva (16-0, 8 KO), który zdobył go pokonując przed kilkunastoma dniami podczas gali w Erfurcie Aleksandra Dimitrenkę.
Najprawdopodobniej we wrześniu swój kolejny, czterdziesty siódmy zawodowy pojedynek, stoczy obecny mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (44-2, 40 KO). Jednym z najpoważniejszych kandydatów do walki z ukraińskim czempionem jest niepokonany polski zawodnik "królewskiej" dywizji, Mariusz Wach (27-0, 15 KO).
- Prowadzimy obecnie negocjacje z sześcioma różnymi bokserami. Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji kto będzie kolejnym rywalem Witalija - oświadczył Bernd Boente z grupy K2 Promotions.
Oprócz Wacha, najpoważniejszymi kandydatami do walki ze starszym z braci Kliczko mają być: Seth Mitchell (25-0-1, 19 KO), Manuel Charr (21-0, 11 KO), Bermane Stiverne (22-1-1, 20 KO), Luis Ortiz (15-0, 12 KO) oraz Amerykanin Franklin Lawrence (17-2-2, 12 KO).
14 lipca, po ponad rocznej przerwie powróci na ring były mistrz świata kategorii junior ciężkiej i ciężkiej, David Haye (25-2, 23 KO). Rywalem buńczucznego Brytyjczyka będzie jego nie mniej kontrowersyjny rodak, Dereck Chisora (15-3, 9 KO).
Zdaniem Audleya Harrisona - byłego rywala "Hayemakera" - to właśnie jego pogromca wydaje się być faworytem tej konfrontacji.
- Musze wskazać na Haye'a. Uważam, że on - "boxer-puncher" - poradzi sobie ze "sluggerem" Chisorą - oświadczył Harrison, dodając iż stara się pozostawać neutralny wobec kontrowersji towarzyszących walce jego rodaków: - Nie chcę wypowiadać się na temat tego czy ta konfrontacja powinna dojść do skutku czy nie. Przypomnę tylko, że mój wielki idol, Lennox Lewis też dwukrotnie był zamieszany w bijatykę ze swoimi przeciwnikami. Czasami musisz po prostu bronić swojego honoru.
