Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Rafał Jackiewicz

Krytycznie ocenili w studio Polsatu decyzję o przerwaniu walki Rafała Jackiewicza (38-10-1, 19 KO) z Kellem Brookiem (25-0, 17 KO) Janusz Pindera, Andrzej Wasilewski i Grzegorz Proksa.

- Nie rozumiem decyzji sędziego, nie miał żadnych powodów, by kończyć pojedynek - stwierdził Pindera. 

- Jestem rozczarowany postawą Rafała, ale to już trzecia walka tak przerwana zawodnikowi naszej grupy na Wyspach - przypomniał tymczasem Wasilewski, nawiązując do wcześniejszych występów Krzysztofa Bieniasa i Tomasza Bonina.

- Z reguły pojedynki są w Anglii przerywane, gdy zawodnik opiera się o liny i nie odpowiada dłużej niż 10 sekund. Tu sytuacja była kuriozalna, bo Rafał był na środku ringu i odchodził na dystans - analizował Proksa. - To jest walka 12-rundowa i trzeba dać szansę zawodnikom.  Wydaje mi się, że to od czasu nokautu na Enzo Maccarinellim sędziowie  angielscy są przewrażliwieni.