Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Przemysław Zyśk (18-1, 6 KO) poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że pozostaje w treningu i czeka na okazję do kolejnej walki wyjazdowej. "Ostrołęcki taran" nie boksował od ubiegłorocznej porażki z Samem Eggingtonem.

- Trenuję oraz czekam na zaakceptowanie czegoś dla mnie dużego pod względem sportowym. Walki na przetarcie nie będzie najprawdopodobniej. Ale po to to robimy, bo kto nie ryzykuje..., sami sobie możecie dokończyć - oznajmił Zyśk.

- Od dwóch miesięcy jestem w mocnym treningu po kontuzjach, złamaniach I chorobach I mam nadzieję że co złe już daleko za mną - dodał 31-latek.

Zyśk w starciu z Eggingtonem boksował o pas IBO w limicie do 69 kilogramów. Była to jego pierwsza zawodowa walka poza granicami Polski.