Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wach

Mariusz Wach (27-1, 15 KO) miał wrócić na ring 18 stycznia w Montrealu i walczyć z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) na gali pokazywanej przez HBO. Nic z tego, Polak zrezygnował. Dla Wacha to miał być powrót do wielkiego boksu i zarazem pierwszy występ po przegranej z Władymirem Kliczko i przerwie spowodowanej dyskwalifikacją za doping. Podobno się zgodził, przyjął warunki i... zmienił zdanie.

- Wach odmówił walki. Próbowałem z nim rozmawiać ja, próbował drugi promotor. W końcu zadzwonił do mnie jeden z jego kolegów i powiedział, że Mariusz chce trzech, czterech miesięcy. Odpowiedziałem, że chodzi o galę stacji HBO i że ma przecież siedem tygodni. Przecież jest w treningu. Poza tym, pytałem go wcześniej czy będzie gotowy na 18 stycznia i powiedział, że tak - denerwuje się promujący Wacha Mariusz Kołodziej. Szef Global Boxing twierdzi, że tym ruchem Wach zamknął sobie drogę na antenę HBO. - Tu nie chodzi o pieniądze, a o profesjonalne podejście zawodnika do swoich obowiązków.

Pytanie, co dalej z Wachem. Mówiło się, że być może wystąpi w grudniu w Radomiu. tyle tylko, że aby do tego doszło, musiałby mieć zgodę Kołodzieja. - Jestem jego promotorem, jeśli pojawi się coś ciekawego to fajnie, ale pewne drogi są zamknięte. Nie wiem co teraz, nie nie wiem czy i kiedy będzie gotowy - powiedział Kołodziej.

Więcej o boksie przeczytasz na stronie przegladsportowy.pl >>