Najprawdopodobniej w połowie listopada na ring powróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach (27-1, 15 KO). Na razie nazwisko rywala "Wikinga" nie jest znane, ale być może będzie nim były przeciwnik Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka - Michael Grant (48-5, 36 KO), którego przedstawiciele zgłosili się z propozycją walki do promotora Polaka - Mariusza Kołodzieja.

Co ciekawe, pojawiła się opcja, by pojedynek Wacha z Grantem odbył się 5 października na wielkiej gali w Moskwie, gdzie główną atrakcją będzie starcie Władimira Kliczki z Aleksandrem Powietkinem, jednak wątpliwe jest, by pięściarz z Krakowa, który dopiero w ubiegłym tygodniu wznowił treningi był sportowo gotów, by wyjść do ringu za nieco ponad miesiąc.

Mariusz Wach przebywa aktualnie w Anglii, gdzie pomaga jako sparingpartner Davidowi Haye'owi w przygotowaniach do konfrontacji z Tysonem Furym. Być może później z pomocy dwumetrowego "Wikinga" skorzysta także Aleksander Powietkin.

Wach po raz ostatni boksował w listopadzie ubiegłego roku, ulegając na punkty dominatorowi królewskiej dywizji Władimirowi Kliczce.