Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

WachAfera dopingowa, która wyszła na jaw po walce Mariusza Wacha (27-1, 15 KO) z Władimirem Kliczką (59-3, 50 KO) wciąż daje znać o sobie Polakowi. W wywiadzie udzielonym "Polsce The Times" krakowianin przyznał, że stracił serce do boksu.

- Muszę przyznać, że straciłem serce do boksu. W ostatnich dwóch miesiącach oglądałem tylko walkę Tomasza Adamka. Poza tym w ogóle przestałem się interesować wydarzeniami w tym sporcie. Nawet nie ciągnie mnie na salę. Myślę jednak, że czarne myśli mi przejdą. Mam duże wsparcie rodziny i przyjaciół oraz najbliższych znajomych. Potrzebuję trochę czasu, by dojść do siebie, a karierę będę odbudowywał małymi kroczkami. Chciałbym jeszcze trochę powalczyć - mówi Mariusz Wach.

Polak przyznał, że planuje swoje własne śledztwo w sprawie środków dopingujących w jego organizmie. - Doping był wprowadzany do mojego organizmu przez długi czas. Największe podejrzenia padają na trenerów, ale co więcej trudno mi powiedzieć. W tej sprawie planuję swoje prywatne dochodzenie, ale na razie nie chcę nikogo oskarżać publicznie. Miałem szerokie grono osób, które dość mocno pomagało mi w przygotowaniach. Co do tych ludzie nie jestem wszystkiego pewny - dodaje.