W sobotę na gali Fonfara - Smith Jr w Chicago dojdzie do walki dwóch niepokonanych zawodników wagi średniej - Macieja Sulęckiego (22-0, 7 KO) i Hugo Centeno Juniora (24-0, 12 KO). Obaj pięściarze przed zbliżającym się starciem są pewni siebie, obaj zapowiadają zwycięstwo.

-  Mój rywal jest podobnych gabarytów jak ja, to powinno być dobre zestawienie - mówi Centeno. - Ani on ani jeszcze nigdy nie przegraliśmy, co będzie dodatkowym smaczkiem. Szczerze, nie sądzę, by on kiedykolwiek boksował z kimś mojego kalibru, ale zobaczymy w sobotę.

- Czy ta walka będzie trudna, okaże się dopiero w w ringu. Dopiero wówczas przekonam się, co potrafi mój przeciwnik. Bez względu jednak na wszystko zwycięzca będzie jeden i będę nim ja! - przekonuje Sulęcki. - Wygram zdecydowanie!

- Widziałem tylko jedną jego walkę, jest wysoki, idzie do przodu, ale to nieważne. Ważne będzie, co ja zrobię w ringu. Ja nie jestem zawodnikiem, który zastanawia się, jak pójdzie każda kolejna runda, ja mam ogólny plan tego co chcę zrobić i jak chcę wygrać - tłumaczy "Striczu", którego największym dotychczasowym sukcesem było pokonanie przez nokaut Grzegorza Proksy.