Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Najlepszy polski pięściarz wagi średniej Maciej Sulęcki (20-0, 5 KO) podzielił się odczuciami po pierwszym treningu z Chico Rivasem podczas obozu przygotowawczego na Florydzie. Polak nie ukrywa, że największą trudnością podczas treningów w Stanach Zjednoczonych są panujące na miejscu warunki atmosferyczne.

- Trenuje się tutaj trochę inaczej niż w Polsce czy ciężej ...? Ciężko stwierdzić na pewno w tym momencie walczę bardziej ze swoim organizmem ponieważ nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ogromnym wysiłkiem jest trenować w 50-stopniowym zaduchu w gymie przy ogromnej wilgotności... Myślę że to kwestia przyzwyczajenia. Jakby było łatwo to by było nudno prawda? - relacjonuje przebieg treningów w USA Sulęcki, który kolejną walkę stoczy 14 sierpnia na gali Premier Boxing Champions w Newark.

- Mam przyjemność trenować również na sali z byłym mistrzem świata wagi półśredniej organizacji IBF oraz wagi lekko półśredniej organizacji WBO Randallem Baileyem od którego dostałem wiele cennych wskazówek - zakończył pięściarz z Warszawy.

Sulęcki w tym roku zanotował już jedną wygraną, nokautując w kwietniu Darryla Cunninghama na gali w Chicago.