Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wciąż nie ma potwierdzenia, z kim były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) zmierzy się podczas zaplanowanej na 2 kwietnia gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Organizatorzy imprezy jeszcze niedawno zapowiadali, że jednym z wymarzonym rywali jest były dwukrotny czempion kategorii junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO).

-  Jeśli mam walczyć z "Góralem", to nie po tak długiej przerwie, bo nie występowałem od września 2014 roku - tłumaczy "Super Expressowi" Włodarczyk, który w poprzednim roku miał boksować z Grigorijem Drozdem i Beibutem Szumenowem, ale oba pojedynki nie doszły do skutku z powodu komplikacji zdrowotnych.

- Muszę wcześniej zaboksować 12 rund. Nie musi być to walka o mistrzostwo świata, ale pojedynek z godnym przeciwnikiem. I koniecznie pod koniec stycznia, żebym potem miał czas na przygotowanie się do przejścia do wagi ciężkiej i nabranie masy - przekonuje "Diablo". 

- Na Adamka musiałbym mieć 96-97 kilo, żeby przepychać się z nim w klinczu, ale nie stracić szybkości. Tomek w wygranej z Saletą pokazał, że jest ruchliwy, a jego lewa ręka pracuje. Ale nie pękam przed nim - podsumowuje Włodarczyk, który pozostaje w treningu i wciąż czeka na datę swojego kolejnego występu.