Na razie nie wiadomo kiedy pierwszą tegoroczną walkę stoczy jedyny aktualnie polski mistrz świata Krzysztof Włodarczyk (49-2-1, 35 KO). "Diablo" w grudniu udanie obronił tytuł mistrzowski WBC wagi junior ciężkiej po raz szósty i czeka na kolejne wyzwania.

- Po tym jak telewizja Polsat zrezygnowała z pomysłu organizacji pojedynku z Albertem Sosnowskim zostaliśmy w niewygodnej sytuacji. Wiele wskazywało, że do tej walki dojdzie, a teraz próbujemy zorganizować Krzyśkowi inny pojedynek - mówi Andrzej Wasilewski, współpromotor Włodarczyka.

- Daliśmy znać promotor Rakima Czakijewa i Grigorija Drozda, że chętnie ponownie wybierzemy się do Rosji na walkę, ale na razie żaden z nich nie podjął wyzwania. Drozd boksuje w marcu ze słabszym rywalem, Czakijew ma wystąpić na tej samej gali, więc ewentualny pojedynek któregoś z nich z Włodarczykiem odbyłby się nie wcześniej niż w czerwcu lub lipcu. Na dzisiaj nie mamy jednak żadnych konkretów związanych z kolejną walką Krzyśka - podsumowuje Wasilewski.