Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Masternak

Latem chciałby doprowadzić do walki Mateusza Masternaka (29-0, 21 KO) z mistrzem WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (47-2-1, 33 KO) promotor "Mastera" Kalle Sauerland. Bokser z Wrocławia, pokonując wczoraj gładko w dwunastu rundach Juho Haapoję (18-3-1, 11 KO) wywalczył pas EBU, jednak  swoim występem nie do końca przekonał goszczącego w studio Polsatu prezesa PZB Zbigniewa Górskiego.

- Jedenasta i dwunasta runda to był taki Mateusz, jakiego chcielibyśmy oglądać. Pozostałe rundy... myślę, że z Krzysztofem Włodarczykiem miałby problemy. Dopiero w dwunastej rundzie zauważyłem kontrę w jego wykonaniu, gdyby te kontry stosował wcześniej, myślę, że walka nie potrwałaby dwunastu rund - ocenił Górski.

W podobnym tonie wypowiadał się inny gość telewizji Polsat Janusz Pindera, który jednak podkreślił, że na obraz pojedynku wpływ miała także postawa Haapoji. - W ostatniej rundzie Masternak walczył jak mistrz świata, w poprzednich jak mistrz Europy, choć to klasa rywala w dużym stopniu sprawiła, że troszkę dostosował się do tego rytmu walki, cały czas kontrolując przebieg tego pojedynku - stwierdził ceniony pięściarski ekspert.

Bardziej wynikiem walki niż stylem, w jakim "Master" boksował, usatysfakcjonowany był też Przemysław Saleta, który jest zdania, że Masternakowi łatwiej byłoby zbudować potencjalną walkę z Włodarczykiem, gdyby boksował nieco bardziej widowiskowo. - Taki Artur Szpilka walczy ryzykownie, czasem głupio, ale zawsze efektownie. Taki boks naukowy niekoniecznie jest doceniany - zauważył pierwszy polski czempion Starego Kontynentu.