Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

MasternakMateusz Masternak (29-0, 21 KO) został szóstym polskim mistrzem Europy w boksie. Podczas gali w Norymberdze pokonał pewnie na punkty Fina Juho Haapoję (18-3-1, 11 KO), a po walce przyznał, że jest gotowy na hitowe starcie z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem (47-2-1, 33 KO).

Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, Polak wygrał pewnie na punkty (120-108, 120-108, 120-108) i został mistrzem Europy. Po starciu eksperci na antenie Polsatu Sport zgodnie stwierdzili, że rywal nie był jednak tym z najwyższej półki.

- Wydaje mi się, że jestem gotowy na lepszych rywali. Niemniej jest to boks zawodowy, trzeba cierpliwie pokonywać kolejne szczeble. Grupa Sauerlanda prowadzi moją karierę bardzo dobrze i sądzę, że był to dla mnie odpowiedni przeciwnik na tę chwilę - powiedział Mateusz Masternak.

- Nie uważam się za punchera, wiedziałem że Haapoja jest odporny na ciosy, zatem wolałem pokazać dobry techniczny boks. Nie jestem jeszcze zbyt doświadczonym pięściarzem, nie chciałem od początku narzucać tempa i ryzykować - narazić się na kontratak, bo to była jedyna szansa tego przeciwnika na zwycięstwo - dodał "Master".

Przyszłość niepokonanego w ringu polskiego boksera rysuje się jednak bardzo ciekawie, być może w przyszłym roku dojdzie do starcia o mistrzostwo świata federacji WBC. Póki co pas mistrza świata dzierży Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. - Ja jestem gotowy na ten pojedynek. Chciałbym, żeby się odbył i chciałbym ten pojedynek zadedykować polskim kibicom, na tę chwilę byłby to największy i najciekawszy pojedynek pomiędzy dwoma polskimi pięściarzami - zakończył Mateusz Masternak, nowy mistrz Europy.