15 września na gali w Bambergu Mateusz Masternak (27-0, 20 KO) stoczy swój kolejny pojedynek pod banderą grupy Sauerland Event. Rywalem Polaka będzie niepokonany Hiszpan David Quinonero (27-0, 26 KO). Popularny "Master", notowany obecnie w czołówce rankingów wagi junior ciężkiej wszystkich prestiżowych federacji liczy, że efektowna wygrana z byłym posiadaczem pasa WBC Silver przybliży go do realizacji swoich sportowych celów.

- Quinonero to naprawdę dobry bokser z mocnym uderzeniem. Nie zamierzam go lekceważyć, jak nie zrobiłem tego w stosunku do żadnego z moich przeciwników. Quinonero ma być dla mnie kolejnym krokiem do dużych walk - opowiada Masternak, otwarcie deklarując przy okazji chęć skrzyżowania rękawic z czempionem WBC Krzysztofem Włodarczykiem (46-2-1, 33 KO).

- Jeszcze jedna wygrana i będzie jasne, że jestem gotów na większe pojedynki, o mistrzostwo Europy, a może nawet o tytuł mistrza świata, jestem na to przygotowany. Nie ukrywam, że marzy mi się walka o tytuł z Polakiem. Na ten pojedynek Polska czeka już od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że uda się do niego doprowadzić w niedalekiej przyszłości - mówi podopieczny Andrzeja Gmitruka, zapewniając jednak, że na razie skupia się tylko na sobotnim występie.

- Quinonero ma swoje plany i ambicje. Gdyby mnie pokonał, otworzyłyby się przed nim drzwi do większych wyzwań. Nie wypuszczę jednak tej szansy z rąk. Quinonero może śnić o pokonaniu mnie, w ringu to się nie wydarzy - przekonuje pewny siebie Mateusz Masternak.