Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

WłodarczykIskrzy na linii Krzysztof Włodarczyk (46-2-1, 33 KO) - Antonio Tarver (29-6, 20 KO). Pięściarze mieli zmierzyć się pod koniec maja w unifikacyjnym pojedynku o mistrzowskie pasy WBC i IBO wagi junior ciężkiej, jednak amerykański weteran ringów niedawno nieoczekiwanie oświadczył, że zamiast z Polakiem 2 czerwca skrzyżuje rękawice z Nigeryjczykiem Lateefem Kayode.

Posunięcie "Magic Mana" spotkało się z ostrą reakcją promotorów Polaka, którzy byli przekonani, że porozumienie z Tarverem w sprawie walki zostało już osiągnięte. Wczoraj o komentarz do sprawy pokusił się także sam "Diablo", w opinii którego Tarver wybrał po prostu łatwiejszą walkę. - Nie dziwię się jego decyzji. To bardzo inteligentny gość i wie, że nie przetrwałby ze mną dwunastu rund. Zdaje sobie sprawę, że jestem dla niego za mocny - ocenił Włodarczyk.

Na reakcję Antonio Tarvera nie trzeba było długo czkać. - Możesz sobie wygadywać takie głupoty, wiedząc, że mam już zakontraktowany pojedynek. Bez nerwów, poczekaj, aż będzie po wszystkim i wtedy będziesz mógł pokazać światu, jaki jesteś wspaniały! Powiedz tylko, gdzie chcesz zostać znokautowany. W Polsce czy w USA? Mi jest wszystko jedno, gdzie to się stanie - oświadczył "Magik", dodając: - Zrób mi przysługę i zachowaj mój zielono-złoty pas WBC, bo zamierzam ci go odebrać i dobrać się do twojego tyłka po 2 czerwca.