Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Krzysztof WłodarczykJeden z najpopularniejszych amerykańskich pięściarzy ostatnich lat Antonio Tarver (29-6, 20 KO) będzie najprawdopodobniej kolejnym rywalem mistrza WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO). Popularny "Diablo" nie zna jeszcze dokładnej daty starcia z "Magikiem", ale jak zdradził w rozmowie z ringpolska.pl, już rozpoczął wstępne przygotowania do planowanego na wiosnę występu.

- Krzysztof, czeka cię walka z Antonio Tarverem. Zaczęliście już studiować Tarvera?
Krzysztof Włodarczyk: Jak najbardziej. Już staram się sobie układać w głowie jego sekwencje ciosów i moją odpowiedź. Na razie rozkładamy go na czynniki pierwsze, a potem będziemy go składać i szukać broni na to, co on potrafi.

- Uważasz, że będzie to najtrudniejszy rywal w twojej karierze?
Jeden z trudniejszych. Na pewno trudny był dla mnie Cunningham, gdy był jeszcze w pełni sił, gdy jeszcze nie był rozbity i dawał świetne walki. Wydaje mi się, że Tarver będzie jednym z moich najtrudniejszych przeciwników. Brzydko mówiąc, jest już troszkę podstarzały, ale bardzo doświadczony i jest zawodnikiem kompletnym. Potrafi boksować do przodu, do tyłu, kontrować, schodzić z linii ciosu, umie wszystko, dlatego będzie to dla mnie bardzo trudny pojedynek.

- Na sparingi przyjedzie pewnie twój były rywal - leworęczny Jason Robinson...
Pewnie też, zapewne będzie on jednym z wielu sparingpartnerów. Będziemy się starać dopasować do Tarvera. Wiadomo, że muszą to być zawodnicy szybcy, którzy będą naśladować ruchy Tarvera.

- Po zwycięskiej wyprawie do Australii na pojedynek z Greenem niestraszne są ci już chyba walki na wyjeździe...
Tu nie chodziło o wyjazd, ale o to, czy ja się podniosę z pewnego kryzysu, w którym się znalazłem. Tą walką sam sobie udowodniłem, że jeśli chcę, to mogę wszystko. Chciałbym jeszcze  wygrać parę walk, które będą dla mnie naprawdę dużym wyzwaniem, a potem zobaczymy, co dalej...