Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Włodarczyk PalaciosOd czasu walki niepokonanego wtedy na zawodowych ringach Francisco “The Wizard” Palaciosa 20-1, 13 KO) z  obrońcą tytułu mistrza World Boxing Council Krzysztofem Włodarczykiem (45-2, 32 KO) minęły już dokładnie dwa miesiące. Walka wzbudziła wiele kontrowersji, ale zdaniem trenera "Czarodzieja", Josue Omara Aguilara,  nie będzie ich podczas walki rewanżowej. - Mamy zapewnienie ze strony WBC, że Palacios otrzyma rewanż z Włodarczykiem bo pozostanie jego obowiązkowym rywalem w walce o tytuł. Chyba, że Diablo będzie chciał oddać tytuł bez walki, ale o to jego ani jego promotorów  nie posądzam - mówi trener Palaciosa. Dodaje także, że chętnie sprawdziłby innego  swojego zawodnika, Alfredo Escalerę (18-3, 12 KO) przeciwko kolejnemu pięściarzowi z ekipy 12Rounds Knockout Promotions Andrzeja Wasilewskiego - Andrzejowi Wawrzykowi (21-0, 10 KO).  

-  Co słychać w ekipie, która wywołała tyle szumu nad Wisłą?
JMA: 
Wszystko w porządku, a ja mam nadzieję, że mówisz o szumie pozytywnym, bo każdy z członków Team Wizard wspomina pobyt w Polsce znakomicie. Kibice w Warszawie i Bydgoszczy, przyjęcie ze strony promotorów, uprzejmość ze strony wszystkich, z którymi się spotkaliśmy było super. Nie zapomnieliśmy tego. W ringu było inaczej, ale to już odrębny temat.

- Z perspektywy czasu - co ciebie najbardziej, jako trenera, wyprowadziło z równowagi na ringu Łuczniczki?
JMA:
Zaraz po walce mówiłem, że punktacja i to zostawie, ale dorzuciłbym teraz pracę sędziego ringowego. Wyglądało to tak, jakby od pierwszych sekund walki czaił się na to, żeby dawać ostrzeżenia Palaciosowi. Ostrzeżenia za wyimaginowane faule Czarodzieja. W walce z Włodarczykiem ringowy zwrócił mu uwagę więcej razy niż w jego wszystkich poprzednich walkach razem wziętych. To mówi samo za siebie.

-   Przebiegu tej walki już nikt nie zmieni, to przeszłość. Wspomniałeś jednak, że otrzymaliście od WBC zapewnienie, że dojdzie do rewanżu z Diablo.
JMA: 
Mamy zapewnienie ze strony prezydenta WBC, że Palacios otrzyma rewanż z Włodarczykiem bo pozostanie jego obowiązkowym rywalem w walce o tytuł. Chyba, że Diablo będzie chciał oddać tytuł bez walki, ale o to jego ani jego promotorów  nie posądzam. Włodarzcyk, według informacji przekazanych Donowi Kingowi przez WBC ma prawo do jednej walki, ale ponieważ my pozostajemy jego obowiązkowym rywalem, w maksymalnym terminie 180 dni od czasu jej stoczenia, będziemy walczyć jeszcze raz.  Czyli dla nas najważniejsze jest to, żeby Diablo jak najszybciej wyszedł na ring.  Będziemy wszyscy za niego mocno trzymać kciuki. Kiedy będzie znany termin tej przejściowej walki Diablo, to wtedy podejmiemy decyzję czy Czarodziej  stoczy jedną walkę przed Włodarczykiem czy poczeka tylko na niego.

-  Francisco doszedł już chyba do siebie po niejednogłośnie przegranej walce o tytuł WBC...
JMA:
Już jest w porządku. Odpoczął, wyleczył wreszcie do końca  kontuzję dłoni z którą walczył w Bydgoszczy i zaczął powoli trenować. Ostatni zapytał mi się jaką taktykę obmyślam na rewanż. Odpowiedziałem mu: "Taktykę? Masz znokautować Diablo. Najlepiej w pierwszej rundzie".

-  W narozniku Francisco  w Bydgoszczy, był także Alfredo Escalera junior, obiecujący juniorciężki z Portoryko, także sparingpartner braci Kliczko. Escalera skończył już przygodę z mniejszą kategorią  wagową - dlatego pytałeś o formę Andrzeja Wawrzyka?
JMA:
Poznaliśmy Wawrzyka podczas naszego pobytu w Polsce, słyszeliśmy, że jest to polska nadzieja na wagę ciężką. Alfredo jakoś to mocno zapamiętał  i trenuje jak opętany, już w wadze ciężkiej. Obu na pewno przydałaby się taka walka - różne style, sposób boksowania. Coś tam było na ten temat wspominane już w Bydgoszzczy, ale ja i Alfredo chcielibyśmy zamienić to na rzeczywistość. Kto wie, może przyjedziemy z Francisco wcześniej niż na rewanż z Diablo, bo Czarodziej na pewno chciałby w narożniku pomagać najlepszemu przyjacielowi...

Rozmawiał: Przemek Garczarczyk {jcomments on}