- To na pewno będzie ciężka walka, ale Krzysiek wygra - mówi portalowi Polsatsport.pl dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (51-3-1, 37 KO) o zaplanowanym na 17 września pojedynku pomiędzy Krzysztofem Głowackim (26-0, 16 KO) i złotym medalistą olimpijskim Oleksandrem Usykiem (9-0, 9 KO).

 

- Usyk to bardzo dobry pięściarz, ale na pewno popełnia błędy, które można wykorzystać. Wciąż ma nawyki z boksu amatorskiego, które jeszcze nie zniknęły mu na amatorskich ringach. To jest zupełnie inne podejście do szermierki na pięści, a moim zdaniem Krzysiek wykorzysta jego błędy - ocenia "Diablo", który w tym roku już sam zanotował dwie wygrane.

 

Co ciekawe, Włodarczyk był pięściarzem, który zaoferował swoją pomoc w sesjach sparingowych przed walką "Główki" z Usykiem. Ostatecznie Polak będzie sparował wyłącznie z zawodnikami leworęcznymi.

 

- Mam nadzieję, że kibice będą wspierać na trybunach Krzyśka. Liczę, że własne ściany dadzą mu wiatru w rękawiace, które będą siały spustoszenie w ringu - przekonuje Włodarczyk.

 

Stawką walki Usyka z Głowackim będzie należący do Polaka tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali Polsat Boxing Night w trójmiejskiej ERGO Arenie.

 

Kup bilet na walkę Krzysztof Głowacki - Oleksandr Usyk >>