Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- To doskonała informacja, dla mnie to jak ogłoszenie walki Mayweather - Pacquiao! - powiedział Tomasz Babiloński komentując wiadomość o mistrzowskiej szansie dla swojego podopiecznego Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO). Wczoraj federacja WBO oficjalnie ogłosiła, że współpromowany przez grupy Sferis KnockOut Promotions i Konspol Babilon Promotion "Główka" otrzymał status obowiązkowego rywala dla mistrza świata wagi junior ciężkiej Marco Hucka (38-2-1, 26 KO).

- Pojedynek z Huckiem to efekt naszej długofalowej polityki i stopniowo rozwijanej kariery Krzyśka. To nie jest taka walka "na wariata" jak było w przypadku Pawła Głażewskiego. Kariera Krzysztofa miała kilka etapów. Był początek, potem przejście do trenera Fiodora Łapina, walka o pas WBO Inter-Continental i kolejne jego obrony, co dało Głowackiemu wysokie miejsce w rankingu, wreszcie turniej eliminacyjny - opowiada szef Konspol Babilon Promotion. - Co ważne Krzysztof będzie walczył ze swoim wymarzony rywalem, zawodnikiem, z którym od lat chciał się zmierzyć. Nie ma co ukrywać, nie jest faworytem, ale nie boimy się wyzwań, wierzę w "Główkę" i już nie mogę doczekać się tej walki!

Babiloński, który w przeszłości sam uprawiał boks, w przeciwieństwie do wielu ekspertów widzi sposób na pokonanie faworyzowanego Hucka przez Głowackiego.

- Na pewno Krzysiek ma w tej walce większe szanse niż Głażewski miał z Braehmerem albo Kołodziej z Lebiediewem - ocenia promotor niezwyciężonego wałczanina. - Krzysiek systematycznie się rozwija i mam nadzieję, że pozytywnie zaskoczy nas w swoim najważniejszym pojedynku w karierze. Najważniejszym także w mojej karierze promotorskiej...

- Huck choć jest wielkim mistrzem, ma jednocześnie duże braki w wyszkoleniu technicznym. Opuszcza ręce, a przy tym lubi półdystans. Liczę, że Krzyśkowi uda się wejść w tempo, ustrzelić wielką szczękę Hucka i będziemy mieli mistrza świata! - mówi Babiloński, dodając: - Huck ma wielkie dokonania, ale jest już zardzewiały, ma problemy z promotorem, szuka nowych rozwiązań, jeździ gdzieś po świecie, to już nie ten sam zawodnik co wcześniej. Głowacki naprawdę ma szanse na zwycięstwo. 

Zgodnie z decyzją panelu mistrzowskiego federacji WBO obozy Krzysztofa Głowackiego i Marci Hucka powinny osiągnąć porozumienie w sprawie organizacji walki do 4 marca. Jeśli negocjacje zakończą się niepowodzeniem, organizatora pojedynku wyłoni przetarg.