Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Andrzej Fonfara prowadzi swoją profesjonalną karierę w Stanach Zjednoczonych ale zawsze kibicuje Polakom - zwłaszcza tym, z którymi związana była w Polsce jego kariera młodzieżowa. Już 31 stycznia w Toruniu walka eliminacyjna do pasa mistrza świata WBO Krzysztofa "Główki" Głowackiego (23-0, 15 KO) z Nuri Seferim (36-6, 20 KO), a "Polski Książę" nie ma wątpliwości, kto wygra walkę pokazywaną w Polsacie Sport.

- Krzysiek Głowacki to jeden z twoich kadrowych kolegów z ekip juniorskich, którzy walczą lub walczyli o najwyższe trofea w zawodowym boksie. Rewelacyjny rocznik?
Andrzej Fonfara: Coś w tym musi być. Mam fotkę sprzed prawie dokładnie dekady, z 2005 roku z mistrzostw Europy w Tallinie, gdzie jest nasza czwórka - Mateusz Masternak, Andrzej Wawrzyk, jeszcze chudy Andrzej Fonfara i właśnie Krzysiek Głowacki. Już wtedy pamiętam, że był twardy i lubił się bić. Nic się nie zmienił.

- Oglądasz walki "Główki"?
Oglądam i kibicuję kiedy tylko mogę. Jak chyba kibice wiedzą miałem być w Toruniu, na żywo przy ringu na jego walce z Seferim, ale wypadł ten Chavez Junior (śmiech). Będę siedział przed komputerem, oglądał walkę i trzymał za niego kciuki.

- Jaką widzisz walkę?
Twardą bo Seferi nie pęknie, a Główka nawet nie wie co to słowo znaczy. Krzysiek jest według mnie silniejszy od Albańczyka, lepszy technicznie, a do tego walczy u siebie. Polscy kibice nie dadzą mu przegrać. Są najlepsi na świecie.

http://www.youtube.com/watch?v=9s4nqjftlKQ

 Kup bilet na galę Wojak Boxing Night w Toruniu na eventim.pl >>
Sprzedaż biletów prowadzą także kasy Hali Widowiskowo-Sportowej w Toruniu.