Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Miłość do Chopina, studia na Sorbonie i praca w Żandarmerii Narodowej. Tak barwnym życiorysem może z dumą pochwalić się Andrew Francillette (21-1-1, 5 KO), który w sobotę w Grande–Synthe spróbuje odebrać Kamilowi Szeremecie (18-0, 4 KO) pas pięściarskiego mistrza Europy w wadze średniej. Transmisja w Tvpsport.pl, TVP Sport i naszej aplikacji mobilnej.

Uroki pięściarstwa Francillette poznał podczas służby w Żandarmerii Narodowej. Rękawice ubrał po raz pierwszy, gdy miał 20 lat, choć ze sportem był związany od maleńkości. W dzieciństwie trenował tenis i wiązał swoją przyszłość z tą dyscypliną. Okazało się jednak, że zabrakło talentu do gry rakietą.

Kariera amatorska nie obfitowała w wielkie sukcesy, ale nie trwała też zbyt długo. Stoczył 20 walk, według nieoficjalnych danych wygrał 18 z nich, ale wyłącznie na poziomie regionalnym. Pomimo etatu w żandarmerii postanowił zrezygnować ze stałej pracy i skoncentrować się wyłącznie na boksie.

– Miałem zapewnioną stałą pensję i regularną pracę. Poczułem, że moje przeznaczenie jest między linami. Oczywiście, boks nie zawsze karmi człowieka, ale zaryzykowałem i nie żałuję – przekonuje.

Pełna treść artykułu na Sport.tvp.pl >>