Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W sobotę w Łomży Kamil Szeremeta (17-0, 3 KO) stanie do pierwszej obrony pasa mistrza Europy w wadze średniej, który w pięknym stylu wywalczył w lutym we Włoszech, zwyciężając Alessandro Goddiego przez tk.o. w 2. rundzie. Rywalem Polaka będzie Hiszpan Ruben Diaz (25-1-2, 16 KO), noszący groźny przydomek "El Destructor".

Jak przebiegły przygotowania?
Kamil Szeremeta: Rzadko kiedy 12-tygodniowy obóz kończy się bez żadnych problemów. Teraz nie dość, że miałem świetne wyjazdy, dzięki którym nabrałem bezcennego doświadczenia, to jeszcze zdrowie dopisuje. Czuję, że w sobotę będzie zaje...

Co wiesz o rywalu?
Kilka razy obejrzałem jego ostatnią walkę z Rafałem Jackiewiczem, ale bardziej skupiam się na sobie i na tym, co mam jeszcze do poprawy. Żeby wygrać, muszę narzucić mu swój styl walki. Mam przygotowaną odpowiednią taktykę i jeśli będę się jej trzymał, to będzie dobrze.

Alessandro Goddiego załatwiłeś pięknym prawym krzyżowym. Powtórzysz to w walce z Diazem?
Wiem, że jestem od niego lepszy technicznie, ale muszę być czujny, by nie dać się trafić. Jego największym atutem są ciosy lewą ręką: sierpy i haki. Moja prawa ręka musi wracać na miejsce, nie mogę dać się zaskoczyć.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

Kup bilet na galę KnockOut Boxing Night 3 w Łomży >>