Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W minioną sobotę Kerry Hope (17-3, 1 KO) odniósł największy sukces w dotychczasowej karierze pokonując podczas gali w Sheffield Grzegorza Proksę (26-1, 19 KO), odbierając tym samym Polakowi należący do niego pas mistrza Europy w wadze średniej.

- Do końca tygodnia zamierzam odpoczywać ze swoją rodziną, później wraz z całym sztabem podejmiemy decyzję, w którą stronę zmierzamy - powiedział szczęśliwy Walijczyk. - W tym momencie nie mogę wykluczyć, iż dojdzie do rewanżu. Wiem, że udowodniłem swoją wartość pokonując Proksę. Wydaje mi się, że teraz on musi zapracować na to, by móc jeszcze raz wyjść ze mną do ringu - dodał sensacyjny pogromcy "Super G".

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż Hope chciałby w najbliższej przyszłości uniknąć rewanżu z Proksą i stanąć do innej, najlepiej dobrze płatnej walki.

- Pragnę iść dalej i skonfrontować się z pięściarzami o jeszcze większej renomie. Muszę być jednak gotów na każdy scenariusz, gdyż w boksie nigdy do końca nie wiadomo co przyniesie przyszłość - oświadczył Kerry Hope.