Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

ProksaArtur Szpilka był bardzo zasmucony po wczorajszej przegranej swojego kolegi z sali treningowej Grzegorza Proksy (26-1, 19 KO) z Kerry Hopem (17-3-1, 1 KO) w pierwszej obronie pasa EBU wagi średniej.

- Niestety dramatyczna walka dla Grześka. Powiem szczerze, obawiałem się tej walki, bo od pierwszej rundy było widać, że Grześkowi strasznie nie pasuje styl przeciwnika. Miejmy nadzieję, że to wzmocni Grześka i da mu siłę na resztę walk! Wielka szkoda! - skomentował przegraną "Super G" Szpilka, który na ring powróci w najbliższą sobotę pojedynkiem z Terrancem Marbrą na gali w Atlantic City.