Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Reprezentant Nikaragui Roberto Arriaza (19-7, 14 KO) będzie przeciwnikiem Rafała Wołczeckiego (9-0, 6 KO) 26 sierpnia na gali we Wrocławiu. 

Głównym wydarzeniem imprezy będzie walka o mistrzowskie pasy wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF pomiędzy Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) i Danielem Dubois (19-1, 18 KO).

Na stadionie Tarczyński Arena między linami zaprezentuje się też między innymi Fiodor Czerkaszyn (22-0, 14 KO), który skrzyżuje rękawice z niepokonanym Anauelem Ngamissengue (12-0, 8 KO).

Add a comment

Już za tydzień, w sobotę 26 sierpnia we Wrocławiu, odbędzie się gala Usyk-Dubois. Na undercardzie zobaczymy aż kilkanaście pojedynków, a jednym z zawodników, którzy wystąpią przed walką wieczoru będzie Rafał Wołczecki (9-0-0, 6KO). Pięściarz grupy KnockOut Promotions stoczy w swoim rodzinnym mieście ośmiorundowe starcie.

Polski Gołowkin – kilka lat temu, gdy zaczynałeś karierę zawodową i zaczynałeś ją nokautami, to zostało ukute takie określenie, trochę żartobliwe, ale jest w nim też trochę prawdy. Na polskim ringu zawodowym wyróżniasz się siłą ciosu i masz fizyczne atuty, które dają ci, mimo braku wielkiej kariery w boksie amatorskim, papiery na boks zawodowy. Andrzej Wasilewski nie wybrał cię do KnockOutu przez przypadek.
Rafał Wołczecki: Na pewno to jest jakiś atut, każdy ma jakiś atut, każdy ma też słabe strony, o których lepiej nie mówić. Tak jak u Oleksandra Usyka atutem są praca nóg i ringowy spryt, tak moim atutem jest siła ciosu, ale uważam, że nie można się skupiać tylko i wyłącznie na jednej rzeczy. Jeśli bazowałbym tylko na sile ciosu, to będą zawodnicy, którzy znajdą na to receptę i będą próbować to wykorzystać. I tak jak mówisz, o tym mówi wielu i wielu o tym wie, więc w walce czy w sparingach nie będą się ze mną kopać, tylko będą próbować inaczej boksować. Uważam, że cały czas trzeba się rozwijać, dodawać do tego nowe rzeczy, żeby stać się zawodnikiem kompletnym.

W jakim miejscu w karierze teraz jesteś? Jakie cele zakładasz na najbliższy czas?
Na pewno chciałbym w tym roku stoczyć jeszcze dwie walki, jedną z nich jest ta walka na gali we Wrocławiu. Był pomysł, żeby jeszcze zrobić jedną walkę 10-rundową, będzie raczej ciężko, więc albo zobaczymy to pod koniec tego roku, albo na początku przyszłego. I mam nadzieję, że walka we Wrocławiu i kolejna to będą już mocne testy. Tak żeby się samemu sprawdzić, żeby pokazać dobrze się przed własną publicznością we Wrocławiu na tak wspaniałej gali. Nie ukrywam, że mam swoje lata, teraz już prawie 27 lat. Więc w perspektywie dwóch lat chciałbym dać sobie cel, żeby zaboksować o jakiś tytuł. Na początek na przykład tytuł mistrza Europy, bo wiem, że on jest w moim zasięgu. Nawet po ostatnich sparingach z Vincenzo Gualtierim, który został ostatnio mistrzem świata IBF, a na sparingach kompletnie nie czułem się od niego gorszy i gdyby na przykład do walki z nim doszło, to bym ją wygrał. Czas pokaże. Bardzo jest ciężko przewidzieć taką drogę, bo może przydarzyć się wiele rzeczy, choćby kontuzja, a może wyskoczyć i co innego, jak pandemia gdy mieliśmy długą przerwę od boksu. W tym roku wszystko zapowiada się na razie bardzo fajnie. Stoczyłem już dwie walki, zaraz stoczę trzecią i w planie jest czwarta. Jak na ten rok rewelacyjnie i w przyszłym roku też myślę o trzech-czterech walkach. Muszę zacząć toczyć pojedynki 10-rundowe i sprawdzać się na dystansie długim.

Kiedyś przez lata solą boksu w Polsce były starcia polsko-polskie. Nie wszyscy toczyli takie duże polsko-polskie pojedynki, ale dla wielu młodych zawodników to była przepustka do dużego boksu. Nie widzę żeby teraz była półka pięściarzy w naszym kraju, z którymi mógłbyś stoczyć taki pojedynek, rywali na równą walkę bez faworyta.
Na pewno są, ale problemem jest kwestia biznesowa. Bardzo ciężko obecnie takie pojedynki zorganizować. Jest przecież Kamil Szeremeta, jest Fiodor Czerkaszyn, jest Maciej Sulęcki choć on już jest za granicą. Takie walki można by robić, ale finansowo ciężko to spiąć. Zawodnicy traktują boks jako sposób na życie i chcą na tych walkach zarobić. Wiadomo, że jeden na takiej walce dużo straci. To już nie mój biznes, walki organizuje promotor, a ja stanę do ringu z każdym. Taki jest sport.

Pełna treść artykułu w boks24.com.pl >>

 

Add a comment

Badou Jack (28-3-3, 17 KO) w wywiadzie dla oficjalnej strony World Boxing Council potwierdził, że trwają prace nad organizacją jego walki z Łukaszem Różańskim (15-0, 14 KO) o należący do Polaka pas WBC kategorii bridger. Fragment wywiadu poniżej.

Podobno chciałbyś dodać do swojej kolekcji tytuł wagi bridger. Czy toczą się na ten temat jakieś rozmowy?
Badou Jack: Pracujemy nad tym. Chciałbym wrócić na ring tak szybko jak to możliwe, prawdopodobnie jakoś jesienią.

Różański jest niepokonany, 14 z 15 walk wygrał przez nokaut. Jakie może ci sprawić kłopoty w wadze bridger?
Będzie miał przewagę siły, jest ode mnie większy, ale wierzę w siebie i w to, że najważniejsze są umiejętności. Mam większe doświadczenie od niego i jestem lepszym pięściarzem. Jest we mnie jeszcze ogień.

Walka ma odbyć się w Arabii Saudyjskiej?
Na to wygląda.

Add a comment

Jedenastu polskich pięściarzy znalazło się w sierpniowym rankingu federacji WBC. Mistrzem świata tej organizacji w kategorii bridger od kwietnia jest Łukasz Różański, który do pierwszej obrony tytułu ma przystąpić jesienią.

Wysokie, trzecie miejsce w tej dywizji utrzymał Adam Balski. W czołówce kategorii średniej są takę klasyfikoany Maciej Sulęcki (4. miejsce) oraz Fiodor Czerkaszyn (6. miejsce). W tym miesiącu żaden z polskich zawodników nie zaliczył znaczących zmian.

Polacy w rankingu WBC: ciężka - 38. Kacper Meyna, bridger - Mistrz - Łukasz Różański, 3. Adam Balski ; junior ciężka - 7. Michał Cieślak, 9. Mateusz Masternak, 17. Krzysztof Włodarczyk, 33. Nikodem Jeżewski ; półciężka - 20. Paweł Stępień ; super średnia - Ihosvany Rafael Garcia - 32.; średnia - 4. Maciej Sulęcki, 6. Fiodor Czerkaszyn, 30. Kamil Szeremeta.

Add a comment

5 września odbędzie się przetarg, który wyłoni organizatora walki pomiędzy mistrzynią Europy wagi koguciej Joanną Wonyou (9-0, 2 KO) i Angeliką Krysztoforską (7-0, 5 KO).

Obozy pięściarek otrzymały jeszcze kilka tygodni na próbę osiągnięcia porozumienia. Polka została wyznaczona do walki o tytuł Europejskiej Unii Boksu kilka tygodni temu.

23-letni Wonyou posiada pas EBU od maja, a w ostatnim występie wygrała z Simoną Salvatori. Polka w tym roku stoczyła już trzy walki, a ostatni raz między linami pojawiła się w czerwcu.

Add a comment

26 sierpnia na gali organizowanej na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu dojdzie do walki w kategorii półśredniej pomiędzy Vasile Cebotarim (13-0, 5 KO) i byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Joelem Julio (39-17, 33 KO).

Dla promowanego przez grupę K2 Promotions 21-letniego pięściarza z Mołdawii będzie to czwarty zawodowy występ na polskiej ziemi. Julio po raz ostatni boksował w lipcu, a na galach organizowanych nad Wisłą boksował już czterokrotnie.

Główną atrakcją wrocławskiej gali będzie pojedynek Oleksandra Usyka (20-0, 13 KO) z Danielem Dubois (19-1, 18 KO) o tytuły mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej. Dubois przystąpi do tego pojedynku jako regularny czempion WBA oraz oficjalny pretendent wyznaczony przez World Boxing Association do walki z Usykiem. Pięściarz z Ukrainy zaboksuje po raz pierwszy od czasu dwóch wygranych z Anthonym Joshuą.

Kibice podczas imprezy na Dolnym Śląsku zobaczą również m.in. walkę o pas WBC Silver wagi średniej pomiędzy Hamzą Sheerazem (17-0, 13 KO) i Dmytro Mytrofanowem (13-0-1, 6 KO), pojedynek o tytuł WBO International wagi lekkiej pomiędzy Denisem Berinczykiem (17-0, 9 KO) i Anthonym Yigitem (27-3-1, 10 KO), walkę o pas IBO Contintental wagi półciężkiej pomiędzy Danielem Łapinem (7-0, 1 KO) i Aro Schwartzem (20-6-1, 13 KO) oraz występy z udziałem Fiodora Czerkaszyna (22-0, 14 KO), Rafała Wołczeckiego (9-0, 6 KO), a także zawodowy debiut Aadama Hameda.

Add a comment

Tysie Gallagher (6-1, 0 KO) zrezygnowała z pozycji oficjalnej pretendentki do tytułu mistrzyni Europy wagi super koguciej i nie przystąpi do pojedynku z Laurą Grzyb (9-0, 3 KO) - poinformowała Europejska Unia Boksu.

Przetarg mający wyłonić organizatora tego pojedynku zaplanowany był na 10 sierpnia. Aktualnie Polka czeka na wyznaczenie nowej rywalki ze strony EBU.

Grzyb wywalczyła tytuł mistrzyni Europy w kwietniu, wygrywając na punkty z Marią Cecchi. Pięściarka grupy KnockOut Promotions sugeruje w mediach społecznościowych, że kolejny zawodowy pojedynek może stoczyć na gali organizowanej w rodzinnym Jastrzębiu-Zdroju.

Add a comment

Nikodem Jeżewski (22-2-1, 10 KO) nie przytąpi do walki o wakujący tytuł mistrza nii Europejskiej wagi junior ciężkiej. Europejska Unia Boksu poinformowała na swojej oficjalnej stronie internetowej, że Polak nie jest już pretendentem do pasa EBU-EU.

Leonardo Mosquea (12-0, 8 KO), który został wyznaczony do walki o ten tytuł z Polakiem, czeka na nowego rywala. Poprzednio pas EBU-EU w tej wadze posiadał Jean Jacques Olivier.

Jeżewski nie boksował od września ubiegłego roku. Polak niedawno informował, że prowadzi rozmowy w sprawie kontraktu z nową grupą promotorską, jednak jego dalsze sportowe plany nie zostały jeszcze potwierdzone.

Add a comment

Rafał Wołczecki (9-0, 6 KO) przygotowuje się do występu na gali organizowanej 26 sierpnia na stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu. W ostatnich dniach pięściarz z Dolnego Śląska miał okazję sparować m.in. z klasyfikowanym wysoko w rankingu WBC Maciejem Sulęckim.

Wołczecki w tym roku stoczył dwa pojedynki, wygrywając m.in. z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Joelem Julio. Ostatni raz pięściarz grupy KnockOut Promotions boksował w maju.

Główną atrakcją wrocławskiego wydarzenia będzie walka o tytuły mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej pomiędzy Oleksandrem Usykiem i Danielem Dubois. Na gali wystąpi również m.in. Fiodor Czerkaszyn.

Add a comment

Bokusjący w kategorii ciężkiej Marcin Siwy (25-0-1, 12 KO) planuje powrót na gali Polsat Boxing Promotions, ale być może pokaże się także wkrótce na freakowej gali MMA.

Add a comment

Niedługo trwał romans Krzysztofa Włodarczyka ze światem freak-fightów. W ubiegłym tygodniu federacja Fame MMA ogłosiła występ byłego mistrza świata w boksie zawodowym na gali 2 września w Krakowie, tymczasem wygląda na to, że temat już upadł.

Długo nie komentował pan sprawy "Diablo" w tej organizacji, ale we wtorek napisał pan na Twitterze, że Fame MMA ogłosiła go "bez jego zgody" i "bez sfinalizowania kontraktu".
Andrzej Wasilewski: To jest dosyć skomplikowana sprawa. Zawodnik, który ma wiele lat kariery za sobą, w boksie przy "zwykłych" walkach nie zarabia dużo. To jest oburzające, że jakaś przeciętna walka dwóch ludzi, którzy budzą zainteresowanie, bo bluzgają na konferencjach, generuje większe pieniądze, niż lokalna walka bokserska. Ale taki jest rynek. W związku z tym, te federacje polują na zawodników, którzy już skończyli karierę, albo są bliscy takiej decyzji. Jestem przekonany, że te freak-fighty za chwilę padną, albo przynajmniej nie będą w takim wymiarze, jak dotychczas. Na razie jest, jak jest.

Co z tym kontraktem?
Tu była prosta sytuacja. Podchodzili do Krzyśka, jeden z tych facetów z organizacji cały czas do niego jeździł, bajerował. Oferował duże kwoty, no i Krzysiek... dał się wciągnąć w tę gierkę. Wciągali go w tę rozmowę coraz głębiej i w końcu zaczęli negocjować kontrakt. Pierwsza umowa, jaką przysłali, miała bodaj 15 stron. Zapoznałem się z nią i powiedziałem Krzyśkowi, że nawet jeśli zdecyduje się wziąć udział w czymś takim, to ten kontrakt jest do wyrzucenia.

Mimo to, wziął udział w sesji zdjęciowej organizatora gali, ogłoszono jego występ w walce wieczoru, a nawet nazwisko rywala. Bez podpisanego kontraktu?
Poprosili go o udział w sesji, twierdzili, że na pewno niebawem się dogadają, a on dał się namówić. Gdy oficjalnie ogłoszono jego występ, Krzysiek powiedział: ale zaraz, my nie mamy kontraktu. "Krzysiek, ale my musimy, to wielka operacja promocyjna, musimy, bo mnie wyrzucą z roboty" – mówili mu. Brali go na litość, na serce i zrobili go w trąbę. Prawda jest taka, że zgodnie z zasadami biznesu, dopóki kontrakt nie jest podpisany, to nie mają prawa używać jego wizerunku do sprzedawania biletów.

Pełna treść artykułu na tvpsport.pl >> 

Add a comment