Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Zimncoh

- Krzysz­tof Zim­noch wal­czy jak ama­tor - stwier­dził Artur Bin­kow­ski (16-3-3, 11 KO) przed walką, jaka 19 paź­dzier­ni­ka od­bę­dzie się w Ko­pal­ni Soli w Wie­licz­ce. 38-let­ni bok­ser jest prze­ko­na­ny, że wyj­dzie z tego po­je­dyn­ku zwy­cię­sko.

- Za­cznij­my od tego, że je­stem Po­la­kiem, a nie Ka­na­dyj­czy­kiem pol­skie­go po­cho­dze­nia - po­wie­dział miesz­ka­ją­cy na co dzień w Ka­na­dzie Bin­kow­ski "Super Expres­so­wi". - Je­stem na tym punk­cie bar­dzo wraż­li­wy, bo czuję się wiel­kim pa­trio­tą. Draż­ni mnie, kiedy Po­la­cy miesz­ka­ją­cy kilka lat na ob­czyź­nie za­po­mi­na­ją oj­czy­ste­go ję­zy­ka - kon­ty­nu­ował.

Artur Bin­kow­ski nie ceni spor­to­wych umie­jęt­no­ści Krzysz­to­fa Zim­no­cha (16-0, 12 KO). - On ma serce do walki, ale w ringu wciąż wy­glą­da jak ama­tor. Z 48-let­nim Oli­ve­rem McCal­lem mę­czył się przez osiem rund i nawet nie po­słał go na deski. Do Pol­ski przy­le­cę pięć dni przed walką, ale Zim­no­cha po­ko­nał­bym nawet wtedy, gdy­bym do Wie­licz­ki po­je­chał pro­sto z lot­ni­ska - de­kla­ru­je bok­ser, który nie­daw­no za­po­wie­dział, że "od­gry­zie ry­wa­lo­wi ucho i je zje".

Bin­kow­ski chce wy­grać 19 paź­dzier­ni­ka też z in­ne­go wzglę­du. - Zim­noch to kon­fi­dent. Nie po­wiem nic wię­cej na ten temat, tylko tyle, że spraw­dzi­łem to i wiem, co mówię. A ja kon­fi­den­tów nie lubię - dał do zro­zu­mie­nia. A jakie widzi w sobie sła­bo­ści? - Po sze­ściu la­tach nie­obec­no­ści w ringu czuję ten czas, który mi uciekł. Ale wiem, że jesz­cze mogę go do­go­nić - za­koń­czył.

Kup bilety na galę "Wojak Boxing Night - Underground Show" w Wieliczce >>