Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W sobotę Wiaczesław Głazkow (15-0-1, 11 KO) stanie przed najtrudniejszym zadaniem w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z byłym mistrzem świata dwóch kategorii wagowych Tomaszem Adamkiem (49-2, 29 KO). Ukrainiec zapewnia, że jego pojedynek z "Góralem" będzie wielkim widowiskiem.

 - Kiedy mój menadżer zadzwonił z propozycję tej walki poczułem, że to dobry pojedynek. Nie dlatego, że Adamek wybrał mnie na rywala, ale dlatego, że możemy dać kibicom dobrą walkę. Byłem szczęśliwy i od razu się zgodziłem - opowiada 29-letni Głazkow.

- Lubię oglądać walki Adamka, moim zdaniem on jest jednym z najlepszych zawodników dzisiejszej wagi ciężkiej. Nie będę zapowiadał, że wygram, po prostu zrobię co w mojej mocy, żeby zwyciężyć. Ta walka jest ważna, ponieważ Adamek ma znane nazwisko, a pojedynek odbywa się w Stanach Zjednoczonych - mówi Ukrainiec.

- Ta walka jest ważna również ze względu na możliwość awansu na drugie miejsce w rankingu IBF. Dwie wygrane dzielą mnie od zapewnienia sobie pojedynku o mistrzostwo świata. Ciężko przewidzieć jak zakończy się walka z Adamkiem, ale jestem pewien, że to będzie dobra walka - podsumowuje Głazkow.