Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) szykuje się do walki z Wiaczesławem Głazkowem, ale w kolejce do Polaka ustawiają się już kolejni chętni: Antonio Tarver (29-6, 20 KO) i Chris Arreola (36-3, 31 KO). "Góral" nie zamierza im odmawiać. Mogę walczyć z Tarverem, na przykład w Polsce - tak Tomasz Adamek odpowiada Antonio Tarverowi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Były mistrz świata wagi półciężkiej, który ostatnio szuka szczęścia (oraz - a może przede wszystkim - pieniędzy) w kategorii junior ciężkiej i ciężkiej powiedział, że chciałby spotkać się z "Góralem". - Moim celem jest tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Adamek to bardzo solidny zawodnik, był w ringu z najlepszymi. A kiedy już pobiję Polaka, chcę się zmierzyć z Davidem Haye'em - powiedział 44-letni Tarver. - Dzwonił do mnie w tej sprawie amerykański dziennikarz, ale powiedziałem mu, że mam już plan na najbliższą walkę. Jeśli jednak wygram, to dlaczego nie? Możemy zmierzyć się w Polsce. Skoro on chce walczyć i o tym mówi, to ja jestem jak najbardziej na tak. To przecież ciągle wielkie nazwisko - mówi Adamek.

Tarver oczywiście dodał też trochę ostrzejszych słów, bo powiedział, że skopie Adamkowi tyłek. - Gadanie, wiadomo. Ale nie w moim stylu, więc nie będę tak odpowiadał. Z Tarverem chyba nigdy się nie spotkałem, ale on wie, że mieszkam w USA od pięciu lat, pokazuje mnie telewizja i właśnie takich rywali szuka. Nasz pojedynek pewnie też pokazałaby któraś z dużych stacji - dodaje Polak.

Tarver to nie jedyny bokser, który chce zmierzyć się z Adamkiem. Podobne marzenia upublicznia Chris Arreola, którego Polak już kiedyś pokonał. - Mam zamiar wziąć odwet za wszystkie swoje przegrane, czyli kolejno z Witalijem Kliczką, Tomaszem Adamkiem oraz Bermanem Stiverne'em. Gdybym jednak mógł wybrać, najchętniej zmierzyłbym się teraz z Adamkiem. Nie lubię go. To facet z niższej wagi i tak naprawdę to nie on wygrał, lecz ja pozwoliłem mu tego dokonać. Byłem idiotą, nie trenowałem, a ta wpadka naprawdę mnie boli. Świadomość tej porażki mnie zabija - mówi Arreola, a Adamek odpowiada w swoim stylu: - Każdy gada i szuka wymówek. Kto mu bronił wygrać? To jednak nie byłaby zła walka, bo pewnie HBO chciałoby pokazać rewanż.

Obecnie to jednak tylko spekulacje. - Dokładnie. Teraz skupiam się wyłącznie na walce z Wiaczesławem Głazkowem - mówi Adamek, który razem z trenerem Rogerem Bloodworthem już rozpoczął przygotowania do zaplanowanego na 16 listopada w USA pojedynku z niepokonanym Ukraińcem.