Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adamek

Mimo trudnej przeprawy ze Stevem Cunninghamem (25-5, 12 KO) w dzisiejszej walce o drugą pozycję w rankingu IBF wagi ciężkiej Tomasz Adamek (78-2, 29 KO) stwierdził, że jego rywal nie pokazał w ringu nic szczególnego.

- On nie jest puncherem, nie czułem jego ciosów (...) Cunningham mnie niczym nie zaskoczył, poza tym, że dużo biegał i musiałem ciągle go gonić - ocenił po wygranej "Góral", który jest już coraz bliżej kolejnej mistrzowskiej walki w królewskiej dywizji.

- Marzę o pojedynku o pas, ale teraz czas na odpoczynek. Wszystko jest możliwe, nie wiem, co będzie w przyszłości, bo w boksie sytuacja często się zmienia. Być może znów powalczę w Polsce - powiedział Tomasz Adamek.