Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adamek CunninghamTomasz Adamek (47-2, 29 KO) jest w oczach polskich ekspertów pięściarskich zdecydowanym faworytem sobotniej walki rewanżowej ze Stevem Cunninghamem (25-4, 12 KO) w ankiecie przeprowadzonej przez "Przegląd Sportowy".

Andrzej Gmitruk, były trener Tomasza Adamka: Rewanż może mieć podobny scenariusz jak pierwsza walka. Tomek może wygrać przed czasem, choć w boksie typowanie wyniku jest trochę jak wróżenie z fusów. Walki z Rossem i Hernandezem pokazały, że Steve najlepszy okres ma za sobą, ale tym razem może być bardzo zmobilizowany. To szybki, niewygodny bokser, ale silniejszy i dojrzalszy w wadze ciężkiej jest Tomek. Typ: Adamek na punkty.

Janusz Gortat, dwukrotny brązowy medalista olimpijski (1972, 1976): Cunninghama zapamiętałem jako mocnego zawodnika. Tomek jest już w dość zaawansowanym wieku jak na pięściarza i z czasem traci coraz więcej ze swoich największych atutów. Mimo wszystko trudno jest mi sobie wyobrazić, że mógłby tę walkę przegrać. Muszę postawić na Adamka, innej możliwości nie ma. Typ: Adamek na punkty.

Grzegorz Proksa, były mistrz Europy w wadze średniej: Uważam, że szanse są wyrównane. Wszystko zależy od tego, jaki styl walki przyjmie Tomek. Liczę, że zdaje sobie sprawę z rangi pojedynku i narzuci mocny pressing. Wówczas może znokautować Cunninghama w szóstej, siódmej rundzie. Jeśli będzie boksował spokojnie, tak jak w ostatnich walkach, przewagę może zdobyć Steve, bo jest szybszy, lżejszy i ma dobrą pracę nóg. Typ: Adamek przez nokaut.

Jerzy Rybicki, złoty (1976) i brązowy (1980) medalista olimpijski: Stawiam na Adamka, bo jest bardzo doświadczony, a już raz pokonał Cunninghama. Przestrzegałbym jednak przed lekceważeniem przeciwnika. Zewsząd słyszę, że dla Tomka ma to być łatwa, wygrana przez nokaut walka. Moim zdaniem Tomek wygra, ale po ciężkim pojedynku. Do zwycięstwa będzie potrzebne świetne przygotowanie fizyczne i mentalne. Typ: Adamek na punkty.

Przemysław Saleta, były mistrz Europy w wadze ciężkiej: Cunningham jest dużą zagadką. W ostatnich walkach sprawiał wrażenie "wyboksowanego". Jeśli jednak w wadze ciężkiej odżył, nie złapał wielu kilogramów i zachował szybkość, może sprawić Tomkowi trochę problemów. Szczególnie, że Adamek jest wolniejszy niż rok temu. Mimo wszystko Tomek jest silniejszy fizycznie i powinien przełamać Steve'a w drugiej połowie walki. Typ: Adamek przed czasem.

Paweł Skrzecz, srebrny medalista olimpijski (1980): Biorąc pod uwagę osiągnięcia i fakt, że w pierwszej walce Cunningham był trzykrotnie liczony, faworytem będzie Tomek. Amerykanin nic nowego nie wymyśli. Będzie natomiast uważał na ciosy Adamka, które przewróciły go w 2008 roku, dlatego można się po nim spodziewać walki w dystansie. O nokaut Tomkowi będzie trudno, bo jest trochę słabszym bokserem niż w 2008 roku. Typ: Adamek na punkty.

Krzysztof Włodarczyk, mistrz świata WBC w wadze junior ciężkiej: Cunningham w najwyższej formie był kilka lat temu, kiedy dwukrotnie walczył ze mną, a następnie z Marco Huckiem. Potem było już coraz gorzej. Tomek ma na niego receptę i nie mam wątpliwości, że znowu go pokona. Steve jest już boksersko "zmęczony" i walka potrwa najwyżej do ósmej rundy. W wadze ciężkiej jego największym problemem jest brak siły ciosu. Typ: Adamek przed czasem.

Więcej ekspertów o walce Adamek - Cunningham w sobotnim wydaniu "Przeglądu Sportowego".{jcomments on}