Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz AdamekKonfrontacja Tomasza Adamka (44-2, 28 KO) z Davidem Haye (25-2, 23 KO) znalazła się na przygotowanej przez magazyn "The Ring" liście walk bokserskich, do których nigdy nie doszło, a które, gdyby się odbyły, mogłyby przejść do historii pięściarstwa. Starcie "Górala" z "Hayemakerem" Lee Groves z "Biblii Boksu" uznał za największy niedoszły do skutku szlagier w dziejach kategorii junior ciężkiej. Zdaniem Grovesa najlepszym momentem na rozegranie tej potyczki był luty 2009 roku.

"Ani jeden ani drugi nie pozostali w wadze junior ciężkiej na długo, ale był krótki okres, w którym mogli się spotkać. W marcu 2008 Haye znokautował Enzo Maccarinelliego, dodając do swoich pasów WBA i WBC pas WBO, podczas gdy Adamek wywalczył jedyny brakujący Haye'owi tytuł - IBF, pokonując w grudniu 2008 na punkty po zaciętej walce Steve'a Cunningama. W lutym 2009 roku, gdy Adamek bronił tytułu z Banksem, Haye ważył już 215 funtów, ale gdyby chciał opuścić wagę junior ciężką jako bezdyskusyjny mistrz, mógł zastąpić Banksa i wyczyścić tę kategorię raz na zawsze." - czytamy na stronach internetowych "The Ring".

Zdaniem autora zestawienia, zwycięsko z pojedynku czempionów w klasie 200 funtów wyszedłby Haye, jednak Adamek nie sprzedałby tanio swojej skóry. "Jeśli chodzi o czysty talent, obaj zawodnicy byli czołowymi junior ciężkimi. Obydwaj mieli dobrą technikę i jeszcze lepszy cios. Mieszanka ich stylów dałaby nieprzewidywalne rezultaty (...) Adamek był atletyczny, utalentowany i bił mocno, jednak Haye w tym wszystkim był od niego lepszy. Odwaga Adamka sprawiałaby, że "Hayemaker" dostałby dobrą walkę, ale ostatecznie to Brytyjczyk schodziłby z ringu jako zwycięzca." - napisał Lee Groves.