Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Były młodzieżowy mistrz świata wagi super piórkowej Krzysztof Cieślak (22-5, 7 KO) poinformował redakcję ringpolska.pl, że spędził dzisiaj kilkadziesiąt minut na policyjnym komisariacie, składając wyjaśnienia w związku z oskarżeniem o znieważenie ze strony Rafała Kaczora (2-1, 0 KO).

- Kaczor poszedł na policję i przedstawił im wywiady, które udzielałem ringpolska.pl na jego temat, twierdząc, że został przeze mnie znieważony i ucierpiało jego dobre imię - powiedział Cieślak, który latem ubiegłego roku był poważnie przymierzany do pojedynku z Kaczorem na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Przed sierpniową galą w Międzyzdrojach "Skorpion" zdecydował się jednak zawiesić swoją zawodową karierę z powodu problemów ze zdrowiem.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy to Cieślak najprawdopodobniej spotka się w sądzie z Kaczorem. Niedawno zakończyła się sprawa dotycząca bójki w czasie zgrupowania kadry Polski w 2005 roku, gdzie Cieślak został kilkukrotnie dźgnięty ostrym narzędziem. Sąd nakazał w tej sprawie zapłacić Kaczorowi 30 tys. zł na konto Cieślaka za uszczerbki na zdrowiu.

- Sąd wydał wyrok, ale ja swoich pieniędzy chyba się nie doczekam, bo Kaczor twierdzi, że jest w stanie płacić mi jedynie 10 zł miesięcznie - skomentował Cieślak, który nie wyklucza, że jeszcze w tym roku wrócić na ring.