Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W czwartej zawodowej walce podopieczny Mateusza Masternaka - Kamil Urbański (3-0, 2 KO) spotka się z Kubańczykiem Yanielem Evanderem Riverą (7-2-1, 3 KO). - Od początku planowaliśmy odważne prowadzenie mojej kariery - mówi polski pięściarz przed galą Knockout Boxing Night 29, która odbędzie się 15 lipca w Amfiteatrze w Mrągowie nad jeziorem Czos. Transmisja w TVP Sport.

- Z inicjatywą aby zaboksować z Riverą wyszedł jeden z moich promotorów Jacek Szelągowski, wiceprezes KnockOut Promotions. Powiedział, że poprzeczka jest wysoko, ale warto wykorzystać tę szansę. Od razu się zgodziłem, pozwalając sobie jeszcze na przedyskutowanie ostatecznej decyzji z Mateuszem Masternakiem, z którym przygotowujemy się do walk. Stwierdził, że skoro czuję się na siłach to nie ma na co czekać – powiedział Kamil Urbański, brązowy medalista MP 2019 i 2021 w kategorii średniej.

Po 3 zwycięstwach z rzędu, w sobotę (15 lipca) w malowniczo położonym mrągowskim Amfiteatrze zmierzy się on na Letniej Gali Boksu Zawodowego - KBN 29 z Evanderem Riverą, który od kilku lat mieszka i trenuje w Poznaniu. Początkowo wygrywał, ale ostatnio poniósł dwie porażki. - Nastawiam się na to, że może wrócić ze zdwojoną siłą. To mój najlepszy i najtrudniejszy rywal na zawodowych ringach. Myślę, że jest dobrze wyszkolony technicznie i ma dobre warunki fizyczne - stwierdził Kamil Urbański.

Dodał, że przygotowując się do pojedynku, oglądał walki Rivery m.in. z Karolem Welterem (przegrana) i Kacprem Salaburą (remis). - Warto zwrócić uwagę na to, gdy zmienia pozycję, w której boksuje. Przewagą rywala może być zasięg ramion i doświadczenie. Moimi atutami w tym pojedynku zaś wytrzymałość, szybkość, skracanie ringu, odporność, mądre boksowanie i odpowiedni przegląd walki - zaznaczył Polak.

Kamil Urbański do walki z kubańskim bokserem szykował się pod okiem Mateusza Masternaka, a na sparingach pomagali mu Aleksander Slomennikov, Marek Matyja, Andrzej Połhowski i Kamil Zuzewicz. - Dziękuję im za współpracę. Wygrana w Mrągowie umożliwi mi rywalizację z dużo bardziej doświadczonym rywalem, co z kolei otworzy drzwi do większych pojedynków oraz pozwoli samemu zebrać doświadczenie.

Kamil Urbański podkreśla rolę Mateusza Masternaka, twierdząc, że “miał i ma duży wpływ na jego boks”. - Zauważył mnie na sali we wrocławskim Maximusie, uwierzył we mnie, trenuje ze mną jak tylko ma czas i możliwości. Zarekomendował mnie w grupie KnockOut Promotions, dzięki czemu rozpocząłem karierę zawodową. Pokazał mi ten sport od strony taktyki, nauczył mnie jak trenować w zawodowym boksie oraz poukładał mnie technicznie, za co jestem mu niezmiernie wdzięczny.
Na co dzień Kamil Urbański jest nie tylko zawodnikiem, lecz również prowadzi Urban Boxing Team w miejscowości Wróblowice koło Wrocławia. - Trenują u mnie dorośli i dzieci. Są to osoby, które chciały się poruszać, znaleźć odskocznię od codzienności, nauczyć samoobrony i zauważyć pozytywne zmiany w swojej sylwetce. Oni to wszystko otrzymują, a ja dzięki nim mam możliwość trenować i rozwijać karierę zawodową pozostając w tej samej branży, którą najbardziej lubię i znam od lat, czyli w boksie - dodał.

W walce wieczoru Knockout Boxing Night 29 rękawice skrzyżują Jan Czerklewicz (10-1, 3 KO) z Łukaszem Pławeckim (6-0-2, 4 KO). Natomiast Artur Górski (6-1, 3 KO) powalczy z Cristianem Norgesem Lopezem (3-0, 1 KO).