Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

 

Tydzień temu na gali Knockout Boxing Night 26 w Nowym Sączu pierwsze tegoroczne zwycięstwo odniósł Rafał Wołczecki (8-0, 5 KO). Boksujący w wadze średniej 26-latek liczy, że w tym roku będzie aktywny i stoczy pierwszą walkę zakontraktowaną na dziesięć rund.

- Liczę, że w tym roku uda się zrobić jeszcze dwa lub trzy pojedynki. Chciałbym też zaboksować pierwszą dziesiątkę. Jestem zawodnikiem, który inaczej jest naładowany jak ma przed sobą nowe wyzwanie. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby się rozwijać i pokonywać coraz mocniejszych rywali - mówi pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Wołczecki na gali KBN 26 znokautował w pierwszej rundzie byłego pretendenta do tytułu mistrza świata Joela Julio. Wrocławianin podczas swoich przygotowań często szuka wymagających sparingpartnerów, wyjeżdżając m.in. do Niemiec.

- Mam na za sobą sparingi m.in. z mistrzem Unii Europejskiej Bjoernem Schicke czy Vincenzo Gualtierim. Podczas sparingów absolutnie nie czuję, że od nich odstaję. Sparowałem też z Williamem Scullem, który pierwszy w rankingu IBF i czeka na walkę z Canelo. Bardzo niewygodny zawodnik, ale też spodobałem im się na tych sparingach i zaprosili mnie ponownie. Jeśli trener z obcej grupy coś dostrzegł, to pewnie jakiś potencjał we mnie jest - dodaje zawodnik, który debiutował na zawodowych ringach ponad dwa lata temu.