Konrad Dąbrowski (10-3, 1 KO) doznał kontuzji i nie przystąpi do zaplanowanej na 25 lutego walki z Damianem Kiwiorem (8-3-1, 1 KO). Pojedynek miał być jedną z głównych atrakcji gali grupy Babilon Promotion organizowanej w Żyrardowie. 

- Do urazu doszło na ostatniej prostej przygotowań - odezwała się moja lewa ręka, w której lekarz po czwartkowej konsultacji stwierdził złamanie podstawy II i III kości śródręcza - relacjonuje Dąbrowski.

- Niestety nie będzie mi dane zaprezentować 25 lutego formy, na która tak ciężko pracowałem przez ostatnie tygodnie, ale tak to już bywa w zawodowym sporcie, takie sytuacje są wpisane w nasze życie.. work goes on ! Był przez chwile plan, aby zawalczyć na tzw. "blokadzie", jednak po konsultacji z bliskimi i promotorem gali pomysł uznaliśmy za absurdalny. Przy okazji ogromne podziękowania za zrozumienie dla Tomasza Babilońskiego, z którym ustaliliśmy już wstępny nowy termin mojej kolejnej walki - dodaje warszawianin, którego w Żyrardowie zastąpi Yaroslav Petrychenko (2-0-1, 1 KO) mający na swoim koncie remis z Remigiuszem Runowskim.

Podczas tej samej imprezy dojdzie także do pojedynku Eweliny Pękalskiej (5-0, 0 KO) z Egine Kayange (5-1, 3 KO). Dla Polki będzie to pierwszy występ od zdobycia tytułu mistrzyni Europy wagi muszej. Kibice z Żyrardowie zobaczą także Jana Lodzika oraz niepokonanego Krzysztofa Wojciechowskiego, który skrzyżuje rękawice z Mateuszem Lisem.