Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


 

W piątek na gali Challenger's Boxing Night by GiA 2 stoczy trzeci pojedynek. Choć jest na początku zawodowej kariery, to wiele osób widzi w nim duży potencjał. Aleksander Bereżewski w Turku zmierzy się z Gruzinem Zazą Amiridze i choć rywal ma na koncie 27 walk, to Polak będzie zdecydowanym faworytem.

- Nie nastawiam się na trzecie zwycięstwo przed czasem, ale gwarantuję, że po prostu to będzie kawał dobrej roboty z mojej strony - powiedział "Super Expressowi" Bereżewski.

Bereżewski trenuje pod okiem Andrzeja Liczika, pod którego skrzydłami swoje umiejętności szlifują tacy pięściarze jak Michał Cieślak, Krzysztof Głowacki, Krzysztof Włodarczyk czy Andrzej Szpilka. I właśnie ten ostatni na każdym kroku zaznacza, że warto przyglądać się poczynaniom Bereżewskiego.

- Kiedyś Artur Szpilka widział mój sparing. Mocno nacierałem na rywala, były fajne wymiany i wtedy nazwał mnie małym psychopatą. Dodał, że jestem bezlitosny, zaczęliśmy się śmiać z chłopakami i tak już zostało - zdradził.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>