Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Na ringowych deskach Hali Trapez w Lesznie, Przemysław Opalach (16-2, 14 KO) stanie 3 lipca przed szansą zdobycia prestiżowego tytułu WBA Inter-Continental w wadze superśredniej. Rywalem olsztynianina będzie zawodnik z Kenii - Daniel Wanyonyi (21-6-2, 17 KO). Popularny "The Spartan" zdradza w rozmowie z redakcją ringpolska.pl m.in. co wie o swoim przeciwniku, jak idą przygotowania do najbliższej gali jego grupy Spartan Promotion, a także co sądzi o ewentualnym pojedynku z Maciejem Miszkiniem.

Kamil Kierzkowski: Pierwsza rzecz, która przyszła mi na myśl po ogłoszeniu stawki Twojej walki: czemu zdecydowałeś się na pojedynek o pas federacji WBA, a nie kontynuujesz - jak do tej pory - swojej przygody z WBC?
Przemysław Opalach: Najzwyczajniej - oferta WBA była ciekawsza, korzystniejsza. Zarówno w przypadku najbliższej gali w Lesznie, jak i kolejnych startów w przyszłości. By uciąć jakieś ewentualne spekulacje od razu mówię wyraźnie: z WBC żadnego konfliktu nie ma i nie sądzę, by był kiedykolwiek. Po prostu: WBA na tę chwilę okazała się lepszą opcją.

- Jeśli zwyciężysz w Lesznie, tytuł interkontynentalny z pewnością pchnie Cię mocno w rankingach WBA, a pewnie i w innych będziesz bardziej zauważalny. Myślisz o tym, że za jakiś czas możesz dostać propozycję walki z kimś ze światowej czołówki? Otrzymujesz taki telefon - co robisz?
Nie wiem co bym zrobił, natomiast wiem czego bym NIE zrobił. Na pewno bym nie wymiękł. Mówiłem już wielokrotnie wcześniej przy innych okazjach, powtórzę i teraz: jeśli na stole pojawi się konkretna, dobra oferta, to w nią wchodzę. Nie interesuje mnie czy gość będzie wyraźnym faworytem czy - wręcz przeciwnie - to ja nim będę. Nie ma co się oszukiwać: działalność charytatywną prowadzę poza ringiem, ale na pewno nie w ringu. Wychodząc między liny poświęcam swoje zdrowie, na pewno nie będę tego robił za darmo.

- Rozumiem, że podobny stosunek masz i do ewentualnej walki z Maciejem Miszkiniem? Wielu chętnie widziałoby Was pewnie np. Polsat Boxing Night.
Dokładnie. Na tę chwilę nie otrzymałem żadnej oferty ani od Maćka, ani od jego promotorów. Można więc gdybać, ale tematu konkretnego nie ma. Jak widzisz: potrafię zadbać o siebie, Spartan Promotion rozrasta się z każdym miesiącem, dostaję walki o tytuły, o które walczy niewielu Polaków z którejkolwiek ze stajni promotorskiej. Co do szans: to boks, każdy z nas miałby na pewno swoje szanse. Maciek to solidny zawodnik. Z tego co wiem, nikt nigdy nie ciągnął go do treningów siłą, potrafi się zmobilizować. Być może więc kiedyś dojdzie do tej walki. Na tę chwilę skupiam się jednak na swojej gali.

- Gdy rozmawialiśmy wcześniej, lista miast, które były skłonne ugościć galę Twojej grupy promotorskiej - była dość obszerna. Czemu akurat Leszno?
Po pierwsze: bardzo profesjonalne podejście ze strony władz Leszna. Po drugie - mamy w tamtej okolicy wielu przyjaciół (szczególne pozdrowienia dla p. Darka z Boszkowa), wiele zaprzyjaźnionych firm, które zadeklarowały się pomóc w tym niemałym i niełatwym przedsięwzięciu. To w bardzo dużej mierze właśnie ich zasługa.

- Twoim przeciwnikiem będzie Daniel Wanyonyi - co o nim wiesz?
Powiem szczerze, że niewiele. Staramy się o nagrania z jego walk, treningów, jednak idzie to dość opornie. Będę jednak przygotowany na wszystko, co będzie w stanie zaoferować 3 lipca w ringu. Sam jestem cholernie ciekaw jego boksu, więc jeśli na coś trafisz to podsyłaj (śmiech).

- Z dużym zaskoczeniem przyjąłem informację, iż wystąpi u Was także Mark de Mori: znany ze współpracy z samym Donem Kingiem. W jaki sposób udało Ci się go zwerbować na galę?
Dla mnie to również zaskoczenie, ale bardzo pozytywne. Takich postaci dość mało pojawia się na polskich ringach. Pojedynek zorganizował Dalibor Ban, partner biznesowy naszej grupy. To w dużej mierze właśnie dzięki niemu.

- Tego samego wieczoru, również o pas WBA Inter-Continental - choć w innym limicie - zawalczy dobrze znany Ci Yavuz Ertuerk. Co możesz powiedzieć o jego najbliższej walce?
To będzie dla niego ciężki sprawdzian. Również zawalczy z zawodnikiem z Afryki - Tanzańczykiem Cosmasem Cheką. Ma dobry rekord, jest w dodatku - jeśli dobrze pamiętam - wyższy od niego o 15 cm. Yavuz nie będzie miał łatwo, ale wiem, że przygotowuje się do tego bardzo profesjonalnie. Jestem dobrej myśli.

- Z Yavuzem współpracujecie już od jakiegoś czasu, w dużej mierze właśnie dzięki niemu stoczyłeś swoją ostatnią walkę w Turcji. Zapowiada się jakaś dłuższa, konkretniejsza kooperacja?
Wszystko na to wskazuje. Niebawem planujemy wspólne przedsięwzięcie właśnie w Turcji, powinno być to coś naprawdę solidnego. Szczegółów jednak zdradzić w tej chwili nie mogę.

- Kibice w Lesznie zobaczą również kilka ciekawych pojedynków w formule K-1. Między linami pojawi się m.in. charyzmatyczny Portugalczyk - Janu "Malkriado" Cruz. Czy wzbogacenie gal o tego typu formułę będzie już stałym elementem wydarzeń Spartan Promotion?
Myślę, że tak. Nie chcemy ograniczać się wyłącznie do jednej formuły. Staramy się urozmaicać ofertę również pod kątem telewizji. Boks to oczywiście boks i nic go mi nie zastąpi, ale K-1 dla wielu jest równie, a często jeszcze bardziej widowiskowe. To też doskonała okazja do wykorzystania dobrej znajomości właśnie z takimi znanymi zawodnikami jak Janu Cruz. W dodatku sam walczyłem kiedyś w muay thai, zostało trochę kontaktów, kibice na pewno nie będą się nudzili podczas gali.

- Gdy rozmawialiśmy świeżo po Twoim zwycięstwie nad Simeunovicem w Olsztynie, zarzekałeś się, że zrobisz wszystko, by powoli przestać poświęcać uwagę organizacji gal. Planowałeś poświęcić się w całości treningom: na ile udało się to zrealizować?
Z każdą galą mam przy organizacji coraz mniej rzeczy do załatwiania własnymi rękami. Ludzie, z którymi współpracuję od dłuższego czasu, którzy - podobnie jak ja - dopiero wchodzili w temat na poważnie, podczas wcześniejszych gal zdobyli doświadczenie, czują się coraz pewniej. Dochodzą również kolejne osoby, które są chętne wspólnie działać. Teraz jeszcze to niemożliwe, ale za jakiś czas na pewno będę mógł skupić się już tylko i wyłącznie na treningach.

http://www.youtube.com/watch?v=R0jjTHqi948