Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Michał Żeromiński- Ta walka może otworzyć mi wiele dróg, nawet w przypadku przegranej - mówi Michał Żeromiński (5-0, 1 KO) na kilka tygodni przed pojedynkiem z Rafałem Jackiewiczem (42-11-2, 21 KO). Walka będzie jedną z głównych atrakcji gali "Wojak Boxing Night" w Wieliczce, która odbędzie się 19 października. 26-latek z Radomia w oczach większości ekspertów skazywany jest na porażkę, ale sam mocno wierzy w swój sukces.

- Nie ukrywam, że Rafał to kozak. Był mistrzem Europy i walczył o mistrzostwo świata. Nie ujmując nic zawodnikom z wyższych kategorii, w tej wadze boksują prawdziwi kozacy i dojście do takich rzeczy świadczy o dużych umiejętnościach. Ja jednak wiem, że na tej walce mogę tylko zyskać - zapowiada Żeromiński.

- Od dzisiaj ruszam z mocnymi przygotowaniami do walki. Rano będę biegał, potem idę do pracy, a wieczorem ponownie czas na trening. Nie ukrywam, że taki tryb życia jest męczący i wynik walki z Rafałem może zadecydować o mojej dalszej przygodze z boksem. Wygrana może mi wiele dać, ale przegrana po dobrej walce też może otworzyć jakieś szanse - mówi pięściarz związany z grupą Babilon Promotion.

- Mój promotor Tomasz Babiloński zadba o to, żebym miał z kim sparować, zapewni mi też odżywki. To miłe z jego strony, bo nie mamy tego w kontrakcie, ale on wierzy, że ja mogę wygrać, co dodatkowo daje mi motywację. Rafał na pewno jest coraz starszy, ale przegrywa tylko z bardzo dobrymi zawodnikami. Teraz będzie przygotowywał się bez trenera Fiodora Łapina, ale jest tak doświadczony, że sam na pewno też potrafi się znakomicie przygotować - analizuje Żeromiński.

- Nie boję się wyzwań i nie chcę toczyć trzydziestu walk z kelnerami, żeby później być wrzucanym na głęboką wodę. Spróbuję podjąć to wyzwanie już teraz, mam pomysł na to jak boksować z Rafałem i wierzę, że mogę wygrać - podsumowuje radomianin.

Dla Jackiewicza będzie to pierwszy bokserski start od czasu kwietniowej porażki z Leonardem Bundu, ostatnie zawodowe zwycięstwo "Wojownik" zanotował w czerwcu ubiegłego roku. Od przyszłego roku Jackiewicz będzie także występował w KSW.