Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Coraz bliżej jest do pomyślnej finalizacji rozmów na temat planowanej na 8 listopada w Krakowie walki Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Według promotora "Szpili"  Piotra Wernera bilety na hitowy pojedynek, który ma być główną atrakcją gali Polsat Boxing Night, do sprzedaży trafić mogą już 11 sierpnia.

- Jeśli nie będzie to 11 sierpnia to będzie to dzień lub dwa później, ale w każdym razie wszystko zmierza w dobrą stronę - zdradza współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions. - Zza Oceanu docierają informacje, że ekipa Adamka jeszcze w tym tygodniu podpisze kontrakt, my ze swojej strony w piątek mamy spotkanie z władzami miasta Krakowa, by dopiąć sprawy od strony organizacyjnej.

Pytany, czy team Szpilki ulegnie "Góralowi", który w ostatnich dniach zażądał, by wrześniowa konfrontacja zakontraktowana została na 12 a nie 10 rund, Werner odpowiada: - Artur jest młodym zawodnikiem, dużo mniej doświadczonym od Tomasza Adamka, dlaczego mielibyśmy teraz zwiększać szanse Adamka? Walka od początku miała być 10-rundowa i tak pozostanie.

Add a comment

8 listopada na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojść ma do walki Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Zdaniem słynnego trenera Freddiego Roacha to "Szpila" będzie zawodnikiem więcej ryzykującym w listopadowym starciu.

http://www.youtube.com/watch?v=bLOg1D6F46Y

Add a comment

Wygląda na to, że nikną już ostatnie przeszkody na drodze do wyczekiwanej przez kibiców boksu walki Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Jak poinformował na Twitterze Przemek Garczarczyk, kontrakt na pojedynek ze strony teamu promocyjnego "Górala" będzie podpisany w tym tygodniu. 

Starcie w kategorii ciężkiej pomiędzy mającym na swoim koncie mistrzowskie pasy w wagach półciężkiej i junior ciężkiej Adamkiem i charyzmatycznym Szpilką jest zapowiadany jako główna atrakcja trzeciej gali Polsat Boxing Night zaplanowanej na 8 listopada w Krakowie.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, sprzedaż biletów na krakowską imprezę ruszyć może już 11 sierpnia.

Tomasz Adamek - Artur Szpilka: serwis specjalny ringpolska.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=_hUVMCbhfR8

Add a comment

Ponad tydzień temu Telewizja Polsat i Sferis KnockOut Promotions ogłosiły, że 8 listopada odbędzie się w z udziałem Artura Szpilki (16-1, 12 KO) i Tomasza Adamka (49-3, 29 KO). Podpisanie dokumentów miało nastąpić w ciągu kilku dni, ale do dziś do tego nie doszło.

Początkowo Polsat sam chciał zorganizować imprezę, ale poprosił o pomoc Sferis KnockOut Promotions. Telewizja zastrzegła jednak, by agencja promotorska nie zmieniała postanowień, jakie Polsat wypracował z obozem Adamka.

Tymczasem punktem zapalnym stała się kwota, jakiej Main Events (agencja promotorska Adamka) domaga się od organizatora walki na pokrycie przygotowań. Chodzi o 40-50 tys. dolarów, które bokser chciałby dostać z góry. Obawia się, że np. tydzień przed walką Szpilka może nabawić się kontuzji i wówczas starcie nie dojdzie do skutku.

- Przede wszystkim obóz Adamka musi w swoim gronie ustalić, kto ma jakie kompetencje. To niedorzeczne, że zawiera się jakieś umowy, a nagle nie wiadomo, kto za co odpowiada. Na szczęście to Polsat musi z nimi negocjować, bo taką zawarliśmy umowę. Nie chcemy w to wchodzić - mówi Andrzej Wasilewski, współpromotor Szpilki i współorganizator imprezy.

W imieniu Adamka negocjacje z Polsatem prowadził Ziggy Rozalski, ale po oficjalnym ogłoszeniu organizacji gali do gry wkroczył Pat English, prawnik Adamka. 22 lipca wysłał e-maila do Polsatu, w którym poinformował, że to przez jego ręce muszą przejść wszelkie dokumenty. Bez tego walka nie dojdzie do skutku.

- Cały czas utrzymujemy kontakt z Englishem i nie ma żadnych powodów do niepokoju - twierdzi Marian Kmita, szef sportu w Polsacie. - Nie padniemy teraz na kolana i nie będziemy zmieniać raz ustalonych postanowień. Wszystko musi się zmieścić w kwocie, którą wynegocjowaliśmy. Nie pierwszy raz mamy kontakt z obozem Adamka i teraz też wszystko skończy się pomyślnie. Nie ma atmosfery do rozwodu, wręcz przeciwnie - czekamy na wesele.

Kmita widzi inny problem - gdzie odbędzie się gala. - Nie wiadomo, czy będzie to Kraków. Zarezerwowanie hali leży w gestii Sferis KnockOut Promotions, ale z tego, co wiem, dokumenty nie zostały jeszcze podpisane - podkreśla.

- To tylko formalność, jesteśmy w kontakcie z operatorem hali. Bardzo chcemy zorganizować galę właśnie w Krakowie. To najpiękniejsza hala w Polsce i tak duża walka mogłaby się odbyć tylko tam - podkreśla Wasilewski.

Add a comment

Andrzej Wasilewski, współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions odniósł się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" do zarzutów jakie w jego stronę skierował Tomasz Adamek (49-3, 29 KO), sugerując, że utrudnia on negocjacje w sprawie doprowadzenia do walki z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Wasilewski, podobnie jak dyrektor ds. sportu telewizji Polsat Marian Kmita wyjaśnia, że problemy z podpisaniem kontraktów wynikają z niespójnej polityki osób reprezentujących interesy "Górala".

Kamil Wolnicki: Nie chce pan walki Tomasza Adamka z Arturem Szpilką?
Andrzej Wasilewski: Ja nie chcę?! A niby dlaczego? Mówię więc oficjalnie: chcę tego pojedynku. Podjęliśmy decyzję już wiele dni temu, całym sztabem. Poza tym, chcemy to nawet organizować i być promotorem imprezy ósmego listopada w najnowszej, największej i najpiękniejszej polskiej hali w Krakowie. Do 22 lipca wydawało się, że wszystko jest ustalone. Mam na myśli to, że Tomasz Adamek ma dopięty temat gaży z telewizją Polsat. Bo podkreślam, że my jako organizator nie uczestniczyliśmy w tych rozmowach. Wiem jednak, że wszystko było uzgodnione. Jedyne trwające ostatnio rozmowy odbywały się między nami, a Polsatem.

I co się stało, że teraz wszystko stanęło pod znakiem zapytania?
Dwudziestego drugiego lipca Pat English, czyli adwokat grupy Main Events, współpromującej Adamka, przysłał maila do Polsatu, w którym grzecznie, ale stanowczo wyraził zdziwienie tym, że w ogóle ogłoszono walkę Adamka w Polsce. Napisał, że od wielu lat jest jedynym człowiekiem, który ma prawo akceptować kontrakty Adamka, a tym razem tego nie zrobił. Dodał, że ogłoszenie walki uważa za nieporozumienie i czeka na ofertę. To wszystko. Mail został skierowany do Polsatu oraz do wiadomości Tomasza Adamka i jego doradcy Ziggiego Rozalskiego. Ja też posiadam tę wiadomość. Od tamtego czasu chyba nic nowego się nie wydarzyło.

Wcześniej tematem były też badania antydopingowe.
To są sprawy, które poruszymy w następnej kolejności. Myślę, że wkrótce badania antydopingowe będą przeprowadzane przy każdej większej walce. Prawie w każdej dyscyplinie są badania, więc dlaczego nie w boksie. Podkreślam jednak, że to na razie nie jest temat. najważniejsze, żeby obóz Adamka przyjął jedną, spójną politykę i albo potwierdzić to, co ustalił dżentelmeńsko z Polsatem. A takie było.

Pana zdaniem uda się doprowadzić do walki Adamek – Szpilka?
Główny problem w tej chwili jest po stronie Adamka. I on to wszystko wie. Dziwię się więc temu, co mówi, bo delikatnie mówiąc, mija się z prawdą i jest nieszczery. Nie wiem w jakim celu, bo dostał maila od prawnika, które odrzuca porozumienie między Adamkiem, a Polsatem.

Tomasz Adamek dał do zrozumienia w programie Puncher w Polsacie, że chciałby dostać gwarancje finansowe, gdyby walka została odwołana w ostatniej chwili.
Podpowiem Tomkowi: może się ubezpieczyć w Ameryce od nieodbytej imprezy. Proste.

Cała rozmowa z Andrzejem Wasilewskim w "Przeglądzie Sportowym" >>

Add a comment

Ogłoszono termin (8 listopada), miejsce (nowa hala w Krakowie) i oczywiście nazwiska głównych bohaterów, czyli Artura Szpilki (16-1, 12 KO) i Tomasza Adamka (49-3, 29 KO). Minęło kilkanaście dni, a znaków zapytania dotyczącej hitowo zapowiadającej się walki pojawia się coraz więcej. Co prawda Artur Szpilka ruszył już na obóz do Zakopanego i jest zdeterminowany, aby walczyć z bardziej doświadczonym przeciwnikiem, Adamek też przekonuje, że skoro przyjął ofertę to się z tego nie wycofuje, ale... i tak nic nie jest przesądzone. Żaden z pięściarzy nie podpisał jeszcze dokumentów. Poza tym, w programie Puncher na antenie Polsatu Sport Góral stwierdził, że jeśli są jakieś problemy, to one są ze strony Andrzeja Wasilewskiego.

Promotor twierdzi przede wszystkim, że hamulcowymi Polsat Boxing Night są ludzie z obozu Adamka, gdzie ściera się kilka koncepcji. Co więcej, Andrzej Wasilewski przekonuje, że Adamek dostał też maila od prawnika Pata Englisha reprezentującego współpromującą Polaka grupę Main Events, w którym ten napisał, że dziwi się oficjalnemu ogłoszeniu terminu walki, więc doskonale wie o sprawie. Pięściarz widzi to inaczej.

– Nie dostałem żadnego maila – ucina rozmowę Adamek i tłumaczy dalej: – Znam ofertę z Polsatu i nie muszę mieć na to papieru, bo to moi przyjaciele. Trzeba dograć szczegóły i tyle. Chcę na przykład dwunastu rund, a nie dziesięciu jak już słyszałem. Chciałbym też, aby obsada sędziowska była międzynarodowa - mówi "Góral".

– Jestem na tak. Ja nie mówię głupot i nie zmieniam zdania. Chciałbym podpisać kontrakt jak najszybciej. Jeżeli pan Wasilewski będzie da swojego chłopaka do walki, wejdziemy do ringu. już biegam i chodzę na siłownię. Jeżeli wszystko będzie dobrze, pierwszego września lecę do Polski na przygotowania. A później pokażę Szpilce prawdziwy boks. On go jeszcze nie zna, ja już próbowałem – mówi Tomasz Adamek.

Pełny tekst w "Przeglądzie Sportowym" >>

Add a comment

Najprawdopodobniej 11 sierpnia trafią do sprzedaży bilety na galę "Polsat Boxing Night", która odbędzie się 8 listopada w Krakowie - poinformował w rozmowie z ringpolska.pl Piotr Werner, jeden ze współorganizatorów krakowskiej imprezy. Początkowo wejściówki na najbardziej wyczekiwaną walkę roku na polskim rynku miały trafić do kas wcześniej, jednak obaj pięściarze wciąż nie podpisali kontraktów na listopadową konfrontację.

- Chcieliśmy, żeby bilety były w sprzedaży już 1 sierpnia, ale życie zweryfikowało ten scenariusz i zaczniemy dystrybucję trochę później. Z ostatnich informacji uzyskanych od moich pracowników wynika, że bilety w sprzedaży będą od 11 sierpnia, czyli 10 dni później niż początkowo zakładaliśmy. W dalszym ciągu będzie to okres trzech miesięcy do gali, więc myślę, że każdy zdąży kupić swój bilet - mówi Werner.

Add a comment

We wtorkowym magazynie „Puncher” Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) zaatakował Andrzeja Wasilewskiego, twierdząc, że ten nie jest szczery i próbuje uniknąć skonfrontowania byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). Jeden z właścicieli grupy Sferis KnockOut Promotions jest zdecydowanie innego zdania odnośnie planowanej na 8 listopada konfrontacji pięściarzy.

- Po pierwsze, chcę podkreślić, że jesteśmy zdecydowani na tę walkę. Po drugie, według mnie to raczej niektórzy członkowie obozu Tomka nie chcą tego starcia. Wiadomo powszechnie, że doszło do porozumienia finansowego, aż tu nagle 22 lipca adwokat Main Event wysłał mail do telewizji Polsat, gdzie wyraził zdziwienie, że walka jest ogłoszona oficjalnie, ponieważ on jest jedyną osobą, która od lat zatwierdza wszelkie umowy Adamka. Podkreślił, że jest bardzo zdziwiony i,że czeka na propozycje - twierdzi Wasilewski.

- Jeśli członkowie obozu Tomka zmieniają zdanie, to znaczy, że im nie zależy. Nie jest to dla mnie dziwne, że Main Event wolałoby widzieć Tomka na galach w Ameryce. Słyszałem nieoficjalnie, że ma już propozycję walki pod koniec października z Amirem Mansourem, tylko że ta gaża miałaby być sześciokrotnie mniejsza, niż przy walce w Polsce. Myślę, że Tomkowi na walce z rodakiem zależy, ale członkowie jego teamu mają chyba trochę inne zdanie – dodaje promotor Szpilki.

- Z nami od początku rozmawiał Ziggy Rozalski, który deklarował, że ma wszystkie pełnomocnictwa do tych rozmów. Umówiliśmy się na jakąś kwotę. Była to suma twarda, nienegocjowalna i nie zakładająca, że teraz będziemy mówili jeszcze o podatku źródłowym, biletach lotniczych i 40 tysiącach na przygotowania. Była tylko o mowa o jednej, bardzo wysokiej kwocie. My to zaakceptowaliśmy i faktycznie teraz pojawił się Pat English z szeregiem pytań, ale my jesteśmy po słowie z Ziggym i do tej pory nikt tego nie podważał. Niczego nie będziemy zmieniać, bo dla nas negocjacje są zamknięte. Teraz ekipa Tomka musi się dogadać i wrócić do nas z akceptacją tego, co już raz zostało potwierdzone - komentuje z kolei dyrektor ds. sportu telewizji Polsat Marian Kmita.

Add a comment

Janusz Pindera, pięściarski ekspert i komentator gal bokserskich, zdradził we wtorkowym programie Puncher, że usłyszał w rozmowie z Ziggym Rozalskim, wieloletnim doradcą Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) o nowej koncepcji organizacji listopadowej gali w Krakowie. Według przedstawionych informacji, Adamek i Artur Szpilka (16-1, 12 KO) mieliby w Arenie Kraków wystąpić w dwóch osobnych walkach z innymi rywalami, a dopiero w przyszłym roku skrzyżować rękawice w bezpośrednim pojedynku.

- Czy taki scenariusz jest realny? Oczywiście, że tak. W boksie wszystko jest realne - odpowiedział zapytany o taki pomysł Adamek, który na gali organizowanej w Polsce wystąpi po raz pierwszy od trzech lat.

Jeśli "Góral" ostatecznie nie osiągnie porozumienia w sprawie występu na krakowskiej imprezie, jego kolejna zawodowa walka będzie miała miejsce najprawdopodobniej 18 października w USA.

Add a comment

Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) odniósł się w programie "Puncher" do pojawiających się w ostatnich dniach informacji dotyczących problemów organizacyjnych planowanej na 8 listopada walki z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO). O powstanie wszystkich kłopotów "Góral" obwinia promotorów pięściarza z Wieliczki.

- Jeśli są jakieś problemy, to one są ze strony Andrzeja Wasilewskiego. On moim zdaniem nie chce tej walki, bo wie, że wejdę do ringu, obiję jego chłopaka i zakończę mu karierę. Rozmawiałem z nim telefonicznie, ale o innych sprawach niż on opowiada w wywiadach i mogę powiedzieć, że on nie jest szczery w swoich wypowiedziach - mówi Adamek.

- Moje zdanie jest takie, że Wasilewski tej walki nie chce, z mojej strony jest chęć na 100%, myślę, że z ich strony ta chęć jest na 60-65%. Szpilka jest ambitny, chce tej walki, bo chce zarobić. To jest jego praca, ja też oczywiście chcę zarobić, ale Wasilewski boi się tej walki, bo wie, że obnażę jego chłopaka i pokażę mu prawdziwy boks. Ja jestem gotowy na początku września przyjechać do Polski i rozpocząć obóz treningowy. Nie widzę żadnych problemów z naszej strony - zapowiada były mistrz świata dwóch kategorii wagowych.

Andrzej Wasilewski, współpromotor Szpilki zdradził kilka dni temu, że według jego informacji wystąpiły pewne przeszkody w negocjacjach pomiędzy telewizją Polsat oraz promującą od kilku lat Adamka amerykańską stajnią Main Events. Kwestią dyskusji miały być warunki finansowe listopadowego pojedynku.

http://www.youtube.com/watch?v=UuhyT2oSFsk

Add a comment

Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych Tomasz Adamek (49-3, 29 KO) potwierdził w programie "Puncher", że jedną z wciąż dyskutowanych kwestii przed podpisaniem kontraktów na walkę z Arturem Szpilką (16-1, 12 KO) jest gwarancja środków finansowych, które miałyby zostać przelane na konto "Górala" jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań. Adamek twierdzi, że na obóz treningowy do starcia ze "Szpilą" może wydać nawet 50 tysięcy dolarów.

- Oczywiście, że nasz adwokat Pat English negocjuje takie rzeczy, ponieważ ja podejmę pewne zobowiązania, przyjadę na kilka tygodni do Polski, gdzie będę musiał opłacić salę, trenera, sparingpartnerów, wydam 50 tysięcy dolarów, a potem przeciwnik nabawi się kontuzji, walka zostanie odwołana i będę 150 tysięcy złotych do tyłu - tłumaczy Adamek.

- Boks to moja praca, na której tak jak każdy pięściarz chcę zarabiać, a nie tracić pieniądze. Znam boks od środka, mamy po to adwokata, żeby takie sprawy zabezpieczyć i ja go w tej sprawie w pełni popieram - mówi "Góral".

Add a comment