Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Martinez WilliamsW czwartek w Nowym Jorku dojdzie do długo oczekiwanej konferencji prasowej, która oficjalnie ogłosi, że 20 listopada odbędzie się rewanżowy pojedynek mistrza świata WBC wagi średniej Sergio Martineza (45-2-2, 24 KO) z Paulem Williamsem (39-1, 27 KO). Niewiadomą pozostaje wciąż lokalizacja walki.

Przez kilka ostatnich tygodni obóz Argentyńczyka cierpliwie czekał na podpis na kontrakcie ze strony Amerykanina i w końcu dopiął swego. Sytuację przyśpieszyła też telewizja HBO, która zagroziła, że jeśli do czwartku nie odbędzie się konferencja prasowa, to wycofa ofertę wykupienia praw transmisyjnych do tego pojedynku.

Williams i Martinez spotkali się po raz pierwszy w grudniu zeszłego roku. Po niezwykle emocjonujących dwunastu rundach, sędziowie ogłosili niejednogłośną wygraną na punkty Amerykanina, choć wśród obserwatorów nie brakowało głosów, że to Argentyńczyk bardziej zasłużył na zwycięstwo.

Add a comment

Sergio MoraByły mistrz świata wagi junior średniej Sergio Mora (22-1-2, 6 KO), który w nocy z soboty na niedzielę zremisował z Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO), twierdzi że to jemu sędziowie tego dnia powinni przyznać zwycięstwo. "Latynoski Wąż" od pierwszego gongu cofał się i zachęcał rywala do ciągłych ataków, kontrując z dystansu i klinczując, kiedy "Słodki" się do niego zbliżał.

- Mam dla Mosleya bardzo dużo szacunku, jest bardzo silny i szybki, ale myślę że wygrałem tę walkę. Nie będę płakał, że mnie okradziono, ale to była moja walka. Do końca nie zrobiłem wszystkiego jak należy, mogłem się trochę bardziej słuchać mojego narożnika, ale i tak zasłużyłem na zwycięstwo. Parę razy Mosley mnie mocno trafił i poczułem jego ciosy, dlatego bardzo szanowałem jego siłę - powiedział Mora.

Dla Mosleya był to pierwszy remis w karierze na zawodowych ringach.

Add a comment

Saul AlvarezSaul Alvarez (34-0-1, 26 KO) zapowiedział, że zwróci Carlosowi Baldomirowi (45-13-6, 14 KO) pieniądze za karę finansową jaka została nałożona na Argentyńczyka za niedotrzymanie ustalonego w kontrakcie na walkę limitu wagowego. Pięściarze umówili się, że skrzyżują rękawice w nietypowym limicie do151 funtów, ale podczas ceremonii oficjalnego ważenia Baldomir wniósł na wagę 153,4 funta.

Za nadwagę Argentyńczyk miał stracić 12 tysięcy dolarów ze swojej gaży wynoszącej w sumie 60 tysięcy dolarów. Meksykanin za wygrany przez nokaut w szóstej rundzie pojedynek zarobił 200 tysięcy dolarów.

Add a comment

Vivian HarrisVivian Harris (29-5-1, 19 KO) zaliczył minionej nocy swoją drugą z rzędu porażkę przed czasem. Tym razem pięściarz urodzony w Gujanie został w trzeciej rundzie zastopowany przez Victora Ortiza. 32-letniemu byłemu mistrzowi świata wagi junior półśredniej na otarcie łez nie pozostanie nawet wypłata, gdyż cała jego gaża za wczorajszą walkę została przelana na konto stajni Main Evens, gdzie pięściarz ma 100  tysięcy długu.

Według raportów, Harris za pojedynek z Ortizem miał otrzymać 50 tysięcy dolarów. Harris padał na deski czterokrotnie zanim sędzia ringowy ostatecznie przerwał zawody z młodszym o 9 lat rywalem.

Add a comment

Oto opracowane przez firmę Compubox statystyki z sobotnich pojedynków pomiędzy Sergio Morą (22-1-2, 6 KO) a Shane'm Mosleyem (46-6-1, 39 KO), oraz Saulem Alvarezem (34-0-1, 25 KO) i Carlosem Baldomirem (45-13-6, 14 KO).

Mosley - Mora:

Ciosy triafione/wyprowadzone:
Mosley: 161/ 522 (31% skuteczności)
Mora: 93/ 508 (18%)

Ciosy proste triafione/wyprowadzone:
Mosley: 37/ 191 (19%)
Mora: 27/ 222 (12%)

Mocne ciosy triafione/wyprowadzone:
Mosley: 124/ 331 (37%)
Mora: 66/ 286 (23%)

Add a comment

Czytaj więcej...

- Przyjechałem tu, żeby pokonać Mosley'a, jednak żywiłem do niego zbyt wiele respektu. Narożnik powtarzał mi, że walka jest bardzo wyrównana, jednak ja myslałem, że prowadzę, dlatego też nie ryzykowałem. Momentami trafił mnie on kilkoma świetnymi uderzeniami, jednak wydawało mi się, że to ja zasłużyłem na zwycięstwo -  powiedział Sergio Mora (22-1-2, 6 KO), były czempion organizacji WBC w wadze junior średniej.

Z kolei Shane Mosley (46-6-1, 39 KO), pomimo tego, iż akceptuje werdykt sędziowski walki, winę na taką, a nie inną postawę, zrzuca na przewagę fizyczną i umiejętną, acz niekoniecznie czystą taktykę boksowania przeciwnika:

- Obaj walczyliśmy na wysokim poziomie, to była dobra walka, decyzja sędziów jest raczej w porządku. Nie do końca odpowiadała mi formuła tej walki, gdyż to ja musiałem iść z wagą do góry, z kolei Sergio zmieniał kategorię z wyższej na niższą. Wyglądałoby to zupełnie inaczej gdybym mierzył się z zawodnikiem mojego wzrostu i wagi. Mora poruszał się, biegał, umiejętnie klinczował. Podczas pojedynku wielokrotnie uderzył mnie głową, co również mi wydatnie przeszkadzało. Sergio poruszał się dla mnie za szybko, dlatego ciężko było mi wyprowadzać uderzenia. Nadal chcę zmierzyć się z zawodnikiem mojej wagi jak na przykład Miguel Cotto.

Add a comment

Podczas sobotniej gali w meksykańskim Culiacan, drugą udaną obronę posiadanego przez siebie pasa WBC wagi lekkiej zanotował Humberto Soto (53-7-2, 23 KO). Meksykanin, nie bez problemów na dystansie 12 rund uporał się ze skazywanym na porażkę Fidelem Monterrosą Munozem (23-2, 18 KO).

Od pierwszego gongu można było zauważyć przewagę w wyszkoleniu bokserskim Soto, jednak agresywnie, momentami nieczysto boksujący Munoz był w stanie napsuć sporo krwi przeciwnikowi. Po ciekawych 12 rundach pojedynku, sędziowie słusznie przyznali punktową wygraną Soto (115-112, 115-112, 118-109).

Na tej samej gali, kolejne zwycięstwo zanotował Jorge Arce (56-6-1, 42 KO). W walce awizowanej jako eliminator do tytułu WBO w kategorii junior piórkowej, Arce niejednogłośnie na punkty pokonał Lorenzo Parre (31-3, 18 KO). Początkowo werdykt sędziów bez podania wyników odczytano jako remis, jednak z powodu błędu jednego z sędziów, lokalna komisja bokserska zmieniła go na zwycięstwo utytułowanego Meksykanina.

Add a comment