Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

BanksTom Loeffler, dyrektor wykonawczy K2 Promotions bardzo ostro skomentował spekulacje jakoby jego zawodnik Johnathon Banks (29-2-1, 19 KO) specjalnie przegrał z Sethem Mitchellem (25-1-1, 19 KO), by ułatwić organizację walki bijącego się dla Golden Boy Promotions pięściarza z mistrzem świata WBA, WBO oraz IBF, Władymirem Kliczką (60-3, 51 KO).

- To zupełnie nie ma sensu, nie ma w tym żadnej logiki. Gdyby tak miało być, Johnathon przegrałby już w pierwszej walce, nie próbowałby go znokautować w trzeciej rundzie drugiej. Naszym zdaniem nie było też nokdaunu zaliczonego Mitchellowi, a bez niego karty punktowe wyglądałby inaczej. Banks już w pierwszej rundzie rozbił sobie rękę na głowie Mitchella, ale ponieważ jest 100-procentowym profesjonalistą, nie szukał wymówek po przegranej, gratulując Sethowi. Władymir właśnie mi powiedział, że każdy może mieć gorszy dzień, szczególnie jak jest kontuzja. W 100 procentach jest za Banksem - powiedział Loeffler.

Spekulacja jakoby walka była ułożona przez samego Banksa lub wspólnie z Władymirem jest tak głupia, że powinna zostać zignorowana.Głupia pod każdym względem - promocyjnym, sportowym, ludzkim. Oczywiście, poza polskim portalem, nikomu innemu taki pomysł nie wpadł do głowy. Kiedy otrzymałem informację o wspomnianym tekście, rozmawiałem na ten temat z wieloma amerykańskimi dziennikarzami - każdy zareagował śmiechem. Na pewno nie jest to śmieszne dla samego Banksa, któremu takimi spekulacjami odbiera się wywalczoną przez lata sportową wiarygodność.