Bernd Boente w przeciwieństwie do Władimira Hriunowa nie ocenia zbyt entuzjastycznie przebiegu rozmów w sprawie walki Władimira Kliczki (60-3, 51 KO) z Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO). Menadżer braci Kliczko w rozmowie z francuską agencją prasową stwierdził, że kontrakt na pojedynek będzie wymagał jeszcze kilku ustępstw ze strony Rosjanina. Starcie o tytuły mistrzowskie federacji WBA, WBO i IBF planowane jest wstępnie na 5 października.

- Punktem spornym nie są jedynie badania antydopingowe, dziur w kontrakcie jest więcej. Są rzeczy, które nie podlegają negocjacji. Jeśli nie znajdą się w kontrakcie, to walka się nie odbędzie - powiedział Boente.

Federacja WBA dała czas obozom obu pięściarzy na złożenie podpisów na kontraktach do piątku 7 czerwca.