Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Manuel CharrManuel Charr (21-0, 11 KO) powoli wchodzi w decydującą fazę przygotowań od zaplanowanej na 8 września walki z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczko (44-2, 40 KO). Pięściarz urodzony w Libanie głęboko wierzy w swoją wygraną i w rozmowach z rosyjską prasą bez problemu wymienia atuty, które pozwolą mu odebrać tytuł Ukraińcowi.

- Jestem szybszy i bardziej odporny na ciosy niż Kliczko. On przegrywał przed czasem, nie wytrzymywał trudów walki. Ja nigdy nawet nie leżałem na deskach, nikt nie zachwiał mną żadnym ciosem. Moja szczęka jest ze stali, a pięści twarde jak skała. Kliczko przekona się o tym bardzo szybko - mówi Charr.

- To będzie ostatnia obrona tytułu w wykonaniu Kliczki, ponieważ po prostu odbiorę mu go. Nieważne czy on zakończy karierę po tej walce czy nie. Po 8 września ludzie będą mówić tylko o mnie. Na konferencję prasową w Moskwie nie dojechałem, bo zapomniałem o wizie. Na walkę przylecę kilka dni wcześniej, zwiedzę Kremlin, Plac Czerwony a potem znokautuję Kliczkę - zapewnia pięściarz boksujący pod przydomkiem "Diamond Boy".