Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Thompson KliczkoWładymir Kliczko (57-3, 50 KO) ma już dość słuchania wymówek jakimi Tony Thompson (36-2, 24 KO) usprawiedliwia swoją pierwszą porażkę z Ukraińcem. W sobotę w szwajcarskim Bernie pięściarze po raz drugi skrzyżują rękawice w pojedynku, którego stawką będą należące do Kliczki pasy mistrzowskie federacji WBA, WBO oraz IBF wagi ciężkiej.

- Cały czas słyszę tylko o problemach z kolanem, jakie miał Thompson w pierwszej walce. Każdy pięściarz w każdej walce doznaje jakiś urazów, ale porażki trzeba umieć znosić jak mężczyzna - mówi Ukrainiec.

- Sugeruję Thomsponowi, aby już zaczął coś wymyślać na drugą walkę, bo dobrze wiemy jakim wynikiem skończy się nasz sobotni pojedynek. Ciekawe o jakiej kontuzji usłyszymy tym razem? Chciałbym, aby on w końcu przestał szukać usprawiedliwień i przyjął wynik walki do wiadomości - radzi młodszy z braci Kliczko.

- Thomspon podobnie jak przed pierwszą walką jest bardzo pewny siebie. Wtedy nic nie mówił o kontuzji kolana, podobno nabawił się jej w trakcie walki. Ja nie mówiłem nic o swoich urazach wtedy i nie będę mówił o nich teraz. Jak masz kontuzję to nie wychodź do ringu, bo walka z Kliczko, będąc nie w pełni formy, to zły pomysł - kończy "Dr. Stalowy Młot".