- Czuję od Ciebie strach - mówił Derek Chisora (15-2, 9 KO) patrząc się prosto w oczy Witalijowi Kliczce (43-2, 40 KO) podczas wczorajszej konferencji prasowej, poprzedzającej sobotnią walkę pięściarzy. Anglik cały czas głośno powtarza, że znokautuje Ukraińca i odbierze mu pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej.

- Czuję strach z jego strony, on wie, że jego koniec jest już bliski. Jego ekipa nie lubi mnie, bo jestem nieprzewidywalny i nie klękam przed nimi jak inni pięściarze - deklaruje Anglik.

- Od razu zacznę walczyć w tempie 100 mil na godzinę. Jego podstarzałe nogi nie będą w stanie wytrzymać takiego tempa. Zszokuję świat i wygram - zapowiada Chisora, dla którego będzie to pierwsza okazja w zawodowej karierze na zdobycie mistrzowskiego tytułu.