Rządzący w bokserskiej wadze ciężkiej bracia Kliczko po raz pierwszy od dłuższego czasu przebywają na wspólnym zgrupowaniu w austriackich Alpach, gdzie przygotowują się do zbliżających się obron mistrzowskich tytułów. Starszy z braci - Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) - 18 lutego w Monachium zmierzy w walce o pas WBC z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO), zaś młodszy - Władimir Kliczko (56-3, 49 KO), w którego posiadaniu są aż trzy pasy - WBO, IBF i WBA, 3 marca skrzyżuje rękawice z Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO).

- Dzielimy obóz treningowy między siebie po bratersku - zdradza Władimir. - Nie pamiętam, kiedy ostatnio tyle czasu trenowaliśmy razem. Oczywiście mamy różnych trenerów i inny program zajęć, bo pomiędzy naszymi walkami jest różnica dwóch tygodni.

- Spotykamy się jednak wiele razy w trakcie dnia i to nie tylko podczas posiłków, ale i na sali treningowej. Doradzamy sobie nawzajem, dzieląc się doświadczeniami - dodaje "Dr Stalowy Młot", którego trener Emanuel Steward przed laty stanowczo zabronił starszemu z braci pojawiania się w gymie w trakcie zajęć jego podopiecznego.