Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Bracia KliczkoSpektakularne pojedynki, widowiskowe ciosy, pot, krew i łzy - niemal każda z walk braci Kliczko zawiera w sobie te elementy, dlatego starcia ukraińskich czempionów cieszą tak dużą popularnością wśród widzów. W Wigilię Sportklub zaprasza na trzy efektowne pojedynki z udziałem "Doktora Żelaznej Pięści" i "Doktora Stalowego Młota". Początek pięściarskiego bloku o godz. 20.30.

Wieczór z braćmi Kliczko rozpoczynamy od walki starszego z nich, Witalija, z Shannonem Briggsem. Będzie to pojedynek z października ubiegłego roku z O2 World Areny w Hamburgu. Ukrainiec po raz siódmy bronił  w nim tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, z kolei dla Amerykanina była to możliwość ponownego znalezienia się na tronie - w przeszłości był on już mistrzem organizacji WBO, tytuł ten stracił w 2007 roku przegrywając na punkty z Sułtanem Ibragimowem. Obaj pięściarze znakomicie przygotowali się do tego starcia, walczyli bardzo czysto, a pojedynek trwał pełne dwanaście rund i ostatecznie zakończył się wygraną Ukraińca. Kliczko po raz kolejny udowodnił więc, że jest niekwestionowanym czempionem królewskiej kategorii wagowej, dla Brigga było to zaś z kolei pożegnanie z zawodowym ringiem i jego ostatnia oficjalna walka.

Bezpośrednio po tym pojedynku, w Sportklubie kolejna walka z udziałem starszego z braci Kliczko. Tym razem widzowie zobaczą jego wcześniejsze starcie z Albertem Sosnowskim. Polak do walki tej przystępował jako jedenasty zawodnik rankingu, Ukrainiec bronił pasa i był zdecydowanym faworytem potyczki. Zakontraktowana na dwanaście rund walka zakończyła się po przed czasem. Triumfował Kliczko, ale nasz reprezentant pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Sosnowski próbował atakować bardziej doświadczonego i utytułowanego rywala, rzadko klinczował, decydował się na wymianę ciosów. Między innymi właśnie ze względu na bardzo dobrą postawę "Dragona" warto prześledzić ten pojedynek jeszcze raz.
Na zakończenie tematycznego bloku bokserskiego starcie drugiego z ukraińskich braci, Władimira i jego walka z marca ubiegłego roku z Dusseldorfu, w której zmierzył się z Eddiem Chambersem. Amerykanin przystępował to tego pojedynku z imponującym dorobkiem trzydziestu pięciu wygranych przy jednej tylko porażce. Równie znakomitymi statystykami legitymował się jednak Kliczko: 53-3 (47 wygranych przez KO). Eksperci więcej szans na wygraną dawali Ukraińcowi, ten nie zawiódł pokładanych w nim nadziei i wygrał, pokonując rywala przez nokaut w dwunastej rundzie. Po tej porażce Chambers na blisko rok zawiesił rękawice na kołku, Kliczko zaś stoczył jeszcze dwie walki, w których pokonał Samuela Petera i Davida Haye'a. Teraz "Doktor Stalowy Młot" przygotowuje się już do konfrontacji z Jeanem-Marckiem Mormeckiem - w marcu walczyć będą oni o mistrzowskie pasy federacji WBA, IBF i WBO.

godz. 20.30 Witalij Kliczko - Shannon Briggs
godz. 21.30 Witalij Kliczko - Albert Sosnowski
godz. 22.30 Władimir Kliczko - Eddie Chambers{jcomments on}